Po porażce w meczu z Belgią (2:3, więcej TUTAJ) na mistrzostwach Europy siatkarek, w czwartek Polki zmierzą się z aktualnymi wicemistrzyniami świata Włoszkami (początek meczu w Łodzi o godz. 20:30). Portal oasport.it zapowiada polsko-włoski pojedynek jako - tu cytat: "bezpośrednią bitwę o wygranie grupy B ME siatkarek".
Trener reprezentacji Włoch, Davide Mazzanti, przekonuje, że jego drużyna wjechała na odpowiednie obroty i do dzisiejszego spotkania podejdzie z przekonaniem, iż może odnieść piąte zwycięstwo w mistrzostwach.
- Jestem bardzo zadowolony z pierwszych czterech gier. Nabieramy tempa i jest to dobre. W trudnych momentach przeciwko Słowenii (3:0) dziewczyny zachowały spokój i skutecznie sobie poradziły. Oznacza to, że są świadome i zmotywowane do kontynuowania zwycięskiej passy w starciu ze szczególnie ciężkim rywalem, jakim jest Polska - ocenił Mazzanti w rozmowie z włoskim serwisem.
42-letni szkoleniowiec uważa, że o zwycięstwie zdecyduje skuteczność w wymianach. - Polska drużyna, w porównaniu do tego, kiedy analizowaliśmy ją ostatnio, zmieniła się nieco. Wygra zespół, który będzie dominował w wymianach. Wspinamy się na szczyt - podsumował Mazzanti.
ZOBACZ WIDEO: Tokio 2020. Dziennikarze WP SportoweFakty wskazali kluczowy element, który zadecydował o awansie. "Niby prosta rzecz"
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)