W europejskim turnieju kwalifikacyjnym, który został zaplanowany od 6 do 12 stycznia 2020 roku, weźmie udział siedem najwyżej sklasyfikowanych drużyn w rankingu CEV, opublikowanym w październiku - po zakończeniu tegorocznych mistrzostw Europy. Grono uczestników uzupełnią Niemcy, organizator zmagań. Przepustkę na igrzyska wywalczy tylko triumfator zawodów.
Europejski ranking będzie uwzględniał wyniki osiągnięte na mistrzostwach Europy 2019 i 2017, mistrzostwach świata 2018, w Lidze Europejskiej 2017 i Lidze Światowej 2017. Ranking zostanie zmodyfikowany poprzez usunięcie wyników z EuroVolley 2015 i zastąpieniu ich rezultatami osiągniętymi przez drużyny na tegorocznych mistrzostwach Starego Kontynentu.
Bez względu na końcowe rozstrzygnięcia wiadomo, że do Tokio nie poleci jeden z zespołów światowej czołówki. W styczniowych zmaganiach wystąpią bowiem reprezentacje Niemiec, Francji i Serbii, czyli wicemistrz Europy z 2017 roku, aktualny lider i trzecia ekipa rankingu CEV. Bliscy występu są także Bułgarzy, którzy w dramatycznych okolicznościach przegrali walkę o awans z reprezentacją Brazylii. O olimpijskie przepustki nie muszą martwić się Polacy, Włosi i Rosjanie. Spore nadzieje na grę w "turnieju ostatniej szansy" mogą mieć Belgowie, Słoweńcy, Holendrzy i Finowie.
Siatkarze trenują w Arłamowie. Zobacz jak reprezentanci Polski przygotowują się do mistrzostw Europy
Kwalifikacje do igrzysk: trzy ekipy z Europy z awansem. Dramat reprezentacji Bułgarii
Uczestnicy pozostałych, kontynentalnych turniejów kwalifikacyjnych do igrzysk olimpijskich siatkarzy:
Afryka:
Tunezja, Egipt, Kamerun, Algieria
NORCECA: Kanada, Kuba, Portoryko, Dominikana, Meksyk
Ameryka Pd.:
Wenezuela, Chile, Kolumbia
Azja:
Iran, Australia, Chiny, Korea Pd.[b]
ZOBACZ WIDEO Paweł Zatorski narzeka na kalendarz rozgrywek. "Co roku działacze nam to fundują. Balansujemy na krawędzi ryzyka"
[/b]