To przykry obrazek na koniec świetnego, stojącego na wysokim poziomie turnieju. Finał z udziałem drużyn Turcji i Serbii stał na kosmicznym poziomie i choć ostatecznie to mistrzynie świata wygrały 3:2, gospodynie mistrzostw Europy siatkarek 2019 również zasłużyły na ogromne brawa.
Tymczasem duża część kibiców, którzy w półfinale i w finale stworzyli niesamowitą atmosferę i niestrudzenie zagrzewali swoje siatkarki do walki od pierwszej do ostatniej piłki, po przegranej walce o złoto w dużej liczbie opuścili swoje ulubienice.
Jak donosi nasz wysłannik do Ankary Krzysztof Sędzicki, mniej więcej połowa fanów opuściła mogącą pomieścić 10,5 tysiąca widzów halę jeszcze zanim Serbki, Turczynki i Włoszki odebrały medale.
Tureccy kibice są tak załamani, że wychodzą z hali #EurovolleyW pic.twitter.com/Lrj4SGXvJq
— Krzysztof Sędzicki (@ksedzicki) September 8, 2019
Wielka szkoda, że nie wszyscy kibice wytrwali ze swoją drużyną do samego końca i nie uhonorowali ich ogromnego wysiłku oraz wielkiego osiągnięcia, jakim jest srebrny medal ME. To rysa na wizerunku, na który Turcy zapracowali we wcześniejszych meczach i w czasie samego finału. Ich ogłuszający doping zrobił wrażenie m.in. na czołowym polskim agencie siatkarskim, Jakubie Dolacie.
Dwa razy w życiu zatykałem uszy w hali podczas meczów siatkówki. Belgrad 2011 i Ankara 2019.
— Jakub Dolata (@Jakub_Dolata) September 8, 2019
Ależ tu się dzieje! pic.twitter.com/fQgzE6SkYg
— Jakub Dolata (@Jakub_Dolata) September 8, 2019
Czytaj także:
ME siatkarek: Medal pozostał marzeniem. Italia z brązem, Polska na 4. miejscu
ME siatkarek: Klasyfikacja końcowa turnieju. Polki w najlepszej czwórce po 10 latach przerwy
ZOBACZ WIDEO: Mistrzostwa Europy siatkarek. Włochy - Polska. Jacek Nawrocki: Brakuje nam jeszcze, by wygrywać takie mecze