Reprezentacja Polski rozpoczęła mistrzostwa Europy siatkarzy od meczu z Estonią. Do małej wpadki doszło jeszcze przed rozpoczęciem zawodów. Przyjęło się, że organizatorzy największych imprez puszczają dwie zwrotki naszego hymnu. W hali w Rotterdamie było jednak inaczej.
Mistrzostwa Europy siatkarzy. Wilfredo Leon: To, że jest się faworytem, trzeba udowodnić na parkiecie >>
Hymn polski skończył się po pierwszej zwrotce i refrenie. To zaskoczyło Vitala Heynena. Nasz selekcjoner od pewnego czasu śpiewa razem z siatkarzami i zaczął już pierwsze słowa. Na jego twarzy widać było zdziwienie, gdy przedwcześnie skończył się podkład muzyczny (materiał wideo TUTAJ).
Vital Heynen nie ukrywał swojego zdziwienia... Gdzie druga zwrotka #EuroVolleyMhttps://t.co/F81TJEQmMF
— Polsat Sport (@polsatsport) 13 września 2019
Mistrzostwa Europy siatkarzy. Polska mistrzem Europy, Wilfredo Leon MVP. Dziennikarze WP SportoweFakty typują >>
Vital Heynen cały czas uczy się języka polskiego i zdarza się, że wypowiada się po polsku. Śpiewaniem naszego hymnu zdobył duży szacunek kibiców, bo rzadko się to zdarza w przypadku obcokrajowców.
ZOBACZ WIDEO: Mistrzostwa Europy siatkarzy. Skomplikowane zasady rozgrywania meczów. Polacy mogą przejechać pół Europy
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)