Reprezentanci Polski odnieśli kolejne łatwe zwycięstwo. We wtorek rozgromili Czarnogórę 3:0, tracąc w ciągu całego spotkania zaledwie 46 "małych" punktów. Nic więc dziwnego, że podopieczni Vitala Heynena starali się poćwiczyć różnego rodzaju zagrania.
Na zaskakujący wybór zdecydował się Wilfredo Leon. Urodzony na Kubie przyjmujący znany jest ze swojego potężnego serwisu (jego rekordowa zagrywka to 134 km/h). 26-latek postanowił jednak zagrać delikatnym floatem, czyli tzw. serwisem szybującym. Manewr się opłacił, bo sprawił nieco problemów rywalom.
- To jego wybór, pozwalam mu serwować jak chce. Wybrał dobrze, bo przy jego zagrywce zdobyliśmy trzy punkty z rzędu. Mam w zespole samych sprytnych graczy, Wilfredo nie jest wyjątkiem - skomentował trener Vital Heynen (więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: Mistrzostwa Europy siatkarzy. Nowakowski szczerze o fazie grupowej. "Może to nieładne, ale te mecze traktujemy jak sparingi"
Faza grupowa Mistrzostw Europy powoli dobiega końca. W czwartek Polacy zagrają z Ukrainą, po czym rozpoczną walkę w fazie pucharowej. Wtedy nie będzie już czasu na eksperymentalne zagrania.
Wilfredo Leon i jego zagrywka to podsumowanie tego meczu... pic.twitter.com/rS7AWYLBT0
— Jerzy Mielewski (@Mielewski) September 17, 2019
Czytaj także:
- Tor przeszkód w Amsterdamie. Zobacz, jaką drogę pokonali komentatorzy (wideo)
- Damian Wojtaszek: Czasami taki mecz może zmienić się w horror
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)