Mistrzostwa Europy siatkarzy. To zdjęcie mrozi krew w żyłach. Chodzi o bezpieczeństwo polskich kibiców

Marek Bobakowski 21 Września 2019, 16:54

PAP / Maciej Kulczyński / Na zdjęciu: kibice reprezentacji Polski podczas meczu grupy D na siatkarskich mistrzostwach Europy z Holandią

• Mistrzostwa Europy siatkarzy. Polska - Hiszpania. Wielkie zainteresowanie meczem. Wszystkie bilety sprzedane

Kilka dni temu pokazywaliśmy warunki pracy komentatorów telewizyjnych w hali w Amsterdamie (graliśmy tam z Czarnogórą i Ukrainą). Taki tor przeszkód musieli pokonać dziennikarze, aby móc zając miejsce przy mikrofonie (TUTAJ więcej szczegółów >>).

Biało-Czerwoni przenieśli się do innego holenderskiego miasta i... To co zastali w Apeldoorn mrozi krew w żyłach. Dziennikarka portalu sport.pl, Sara Kalisz, pokazała na swoim profilu TT jak wygląda "podpora" części trybun.

Zobaczcie.

Na tym stoją jedne z głównych trybun w Apeldoorn. Przez dwie godziny chodziliśmy po hali bez akredytacji. Nie zaczepił nas nikt.

Jakiś randomowy ziomo zabrał banner z ulicy i wszedł do hali. Nie zatrzymał go nikt.

Bezpieczeństwo #EuroVolley2019 pic.twitter.com/Y3kpKsINwv

— Sara Kalisz (@SaraKalisz) September 21, 2019

Wygląda na to, że rusztowanie podtrzymujące trybuny jest oparte na... skrzyni. Chyba drewnianej. Ktoś z komentujących zdjęcie dziennikarki, słusznie zauważył: "ciekawe, czy ktoś policzył nacisk na 1 m2".

Sara Kalisz opisała również sytuację związaną z tym, że każdy mógł wejść do obiektu, kilka godzin przed rozpoczęciem meczu. Nie było ochrony, kontroli, nikt się nie interesował kto i co wnosi na obiekt.

Władze Europejskiej Konfederacji Siatkówki (CEV) powinny natychmiast zareagować na te doniesienia i zdjęcia. Zanim dojdzie do tragedii. Obiekt w Apeldoorn pomieści 6 tysięcy kibiców. Wiemy, że podczas spotkania 1/8 finału hala będzie wypełniona po brzegi (TUTAJ więcej szczegółów >>). Głównie przez polskich kibiców.