Niecałą godzinę trwała sprzedaż ostatniej puli 2500 biletów, które były dostępne w środę w sprzedaży od godziny 17.00 na stacjach benzynowych w całej Słowenii. Wejściówki na pojedynek półfinałowy zostały wyprzedane w komplecie. Dla tych, którym nie udało się ich nabyć, Słoweńska Federacja Siatkówki postanowiła zorganizować wspólne oglądanie meczu na dużym ekranie na Placu Kongresowym w Lublanie.
Siatkarze reprezentacji Słowenii awansowali do półfinału mistrzostw Europy, sensacyjnie pokonując w ćwierćfinale Rosjan. Ekipa z Bałkanów nawiązała w ten sposób do osiągnięcia sprzed czterech kat, kiedy również znalazła się w najlepszej czwórce Starego Kontynentu. Wówczas szkoleniowcem zespołu był Andrea Giani, który ostatecznie doprowadził zespół do srebrnego medalu. W decydującym starciu lepsi okazali się jednak Francuzi (3:0).
- Każde mistrzostwa to historia sama w sobie. Cztery lata temu z Polakami i Rosjanami, najpierw przegraliśmy, a potem ich pokonaliśmy. Wiedzieliśmy, gdzie popełniają błędy Rosjanie i mieliśmy świadomość, że możemy ich ograć. Jesteśmy bardzo zmotywowani. Taktycznie i technicznie powinniśmy zagrać lepiej - powiedział Tine Urnaut, cytowany przez serwis rtvslo.si.
ZOBACZ WIDEO: Mistrzostwa Europy siatkarzy. Drzyzga o współpracy z Leonem. "Jest jednym z najlepszych na świecie"
Starcie z udziałem podopiecznych Alberto Giulianiego w czwartkowy wieczór w hali Dvorana Center Stozice w Lublanie obejrzy komplet kibiców (11 tysięcy). Wszystko wskazuje na to, że większość na trybunach stanowić będą fani gospodarzy, którzy ponieśli zespół do triumfu w ćwierćfinałowej konfrontacji z obrońcami tytułu, Rosjanami.
Mistrzostwa Europy siatkarzy. W Słowenii Polacy nie zagrają przy "swoich" trybunach
Mistrzostwa Europy siatkarzy. Karol Kłos chwali polskich kibiców. Szczególnie za jedno zachowanie
- Przed takimi kibicami wszystko jest możliwe. Wiemy, że jesteśmy w stanie pokonać każdego. Przeciwko Rosjanom nie byliśmy faworytami, ale poradziliśmy sobie. Byliśmy precyzyjni w trudnych sytuacjach, czego brakowało w poprzednich meczach. Rosjanie mają najlepszy blok na świecie i są trudni do pokonania, dlatego trzeba było zagrać precyzyjnie w ataku. Rozegraliśmy doskonały mecz przeciwko tej wielkiej drużynie - przyznał Urnaut.
- Polska to najlepsza drużyna na świecie, ale bez względu na to, z kim gramy, wychodzimy na boisko, aby wygrać i walczyć od pierwszego do ostatniego punktu. Cieszymy się, że pokonaliśmy Rosję, ale teraz myślimy tylko o Polsce - stwierdził doświadczony przyjmujący.
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)