W czwartek reprezentanci Polski nie zagrali meczu. To był pierwszy dzień przerwy w Pucharze Świata. Zaplanowano go po dwóch kolejkach. - Odpoczywamy aktywnie. Trening, dobra siłownia. Później zaczęliśmy zastanawiać się nad kolejnym meczem. Ten turniej jest długi i potrafi zmęczyć, więc nie ma co wyprzedzać wydarzeń - mówił Bartosz Kurek, atakujący.
Przed dniem przerwy Kurek rozegrał pierwszy w sezonie mecz o punkty dla Polski. Najlepszy zawodnik mistrzostw świata poprowadził drużynę do zwycięstwa 3:1 z Japonią. W rozmowie z Polsatem Sport przyznał, że po operacji kręgosłupa nie może jeszcze pokazać maksimum możliwości, co nie przeszkadzało wyróżniać się na boisku. Zdobył 15 punktów. Najwięcej blokiem i zagrywką, a nawet atakiem, choć skuteczność Kurka nie była wysoka. Elementy złożyły się na pozytywny występ, a to dobry znak przed kolejnymi starciami.
Czytaj także: Bartosz Kurek: Nie czułem się jak debiutant
Na razie drużynie Vitala Heynena wiedzie się dobrze w Pucharze Świata. Jest wiceliderem, przed Japonią pokonała 3:0 Tunezję. Komplet punktów mają również Brazylijczycy i Egipcjanie. - Nasze nastawienie będzie zawsze takie samo. Dajemy z siebie sto procent i nie patrzymy na to czy po drugiej stronie siatki jest Japonia czy USA. Wychodzimy na boisko, żeby wygrać - mówi Kurek.
ZOBACZ WIDEO: Mistrzostwa Europy siatkarzy. Vital Heynen podsumował turniej. Jego słowa dają do myślenia
Atakujący był bohaterem zeszłorocznego, zaciętego, wzbudzającego duże zainteresowanie i emocje meczu z Amerykanami. W półfinale mistrzostw świata Biało-Czerwoni walczyli z przeciwnikami zza oceanu przez dwie i pół godziny. Zwyciężyli 3:2. Kurek zdobył w maratońskim pojedynku 29 punktów. Odpowiadał za ofensywę wspólnie z Michałem Kubiakiem. Miał ponad 50 procent skuteczności w ataku, pięć razy zablokował przeciwnika.
Polska wygrała z reprezentacją USA w tegorocznej Lidze Narodów również 3:2. Dwa z pięciu setów zostały rozstrzygnięte w walce na przewagi. Z Amerykanami nie idzie więc gładko. Biało-Czerwoni potrafili przegrać z nimi cztery mecze z rzędu od 2016 do 2018 roku, a sami podobną passę mieli od 2011 do 2013 roku, czyli ponad pół dekady temu. W piątek Polska spróbuje odnieść trzecią wygraną z rzędu z USA i jednocześnie 16. w swoich ostatnich 17 meczach.
Reprezentacja USA ma cztery punkty w Pucharze Świata. Jeden dostała za doprowadzenie do tie-breaka w przegranym 2:3 starciu z Argentyną, po czym zwyciężyła 3:0 z Włochami. W obu meczach najlepiej punktującymi Amerykanami byli Aaron Russell i Matthew Anderson. Dobre wrażenie robiło 13 asów serwisowych posłanych w pole Italii. Przeciwnika zdystansowali również pod względem skuteczności w ataku. Na takich siłowych atutach jest najczęściej oparta gra USA. Do Japonii przyleciała w mocnym składzie bez jednego dużego nieobecnego Taylora Sandera.
Brązowi medaliści mundialu zapewnili sobie w tym sezonie kwalifikację do igrzysk olimpijskich i zajęli drugie miejsce w Lidze Narodów. Poprzeczka zawieszona przed Polakami idzie więc w górę w porównaniu z meczami z Tunezją i z Japonią, ale także oni trzymają asy w rękawie. Kadra meczowa zostanie wzmocniona przez Heynena. Mówił o tym Belg i jego podopieczni.
Czytaj także: Norbert Huber: Nie było to tak idealne spotkanie, jak bym chciał
Polska - USA / pt., 04.10.2019 r., godz. 08:00
Tabela Pucharu Świata:
# | Drużyna | M | Pkt | Sety | Małe punkty |
---|---|---|---|---|---|
1. | Brazylia | 2 | 6 | 6:0 | 150:102 |
2. | Polska | 2 | 6 | 6:1 | 169:133 |
3. | Egipt | 2 | 6 | 6:2 | 195:179 |
4. | Argentyna | 2 | 5 | 6:3 | 203:179 |
5. | Rosja | 2 | 5 | 6:3 | 203:187 |
6. | USA | 2 | 4 | 5:4 | 197:182 |
7. | Japonia | 2 | 3 | 4:3 | 157:151 |
8. | Kanada | 2 | 1 | 2:6 | 150:179 |
9. | Iran | 2 | 0 | 2:6 | 178:198 |
10. | Australia | 2 | 0 | 1:6 | 140:171 |
11. | Włochy | 2 | 0 | 1:6 | 134:169 |
12. | Tunezja | 2 | 0 | 1:6 | 127:173 |
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)