Świeniewicz za droga na ligę polską?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Chociaż pod koniec ubiegłego roku Dorota Świeniewicz deklarowała, że zakończy sportową karierę, za namową Jerzego Matlaka wznowiła treningi. Zawodniczki nie zobaczymy jednak prawdopodobnie na parkietach PlusLigi Kobiet, gdyż... jest na to za droga, donosi Przegląd Sportowy.

W tym artykule dowiesz się o:

37-letnia Dorota Świeniewicz pod koniec ubiegłego roku, z powodu zaległości finansowych, rozwiązała kontrakt z włoskim Tena Volley Santeramo. Zawodniczka deklarowała wówczas, że kończy sportową karierę, jednak za namową Jerzego Matlaka powróciła do kadry, z którą występowała na turniejach w Montreux i w Turynie.

Wciąż nie wiadomo w jakim zespole będzie występować siatkarka w kolejnym sezonie. Zdaniem Przeglądu Sportowego, na zatrudnienie Świeniewicz nie stać żadnego polskiego klubu. - Ma spore umiejętności i ogromne doświadczenie. Każda drużyna ligowa chciałby mieć taką siatkarkę w zespole. Nie stać nas jednak na nią. Nie jesteśmy tak bogatym klubem jak niektórzy sądzą - mówi na łamach Przeglądu Sportowego trener i prezes Muszynianki Bogdan Serwiński. Zdaniem gazety, zatrudniając Świeniewicz klub musi zaoferować zawodniczce wyższy kontrakt niż najlepiej zarabiającym w Polsce (40 tys. zł miesięcznie) - na przykład Annie Barańskiej z BKS Aluprof.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)