Biało-Czerwoni w Pucharze Świata rozegrali do tej pory pięć spotkań. Podopieczni Vitala Heynena okazali się lepsi odpowiednio od Tunezji (3:0), Japonii (3:1), Argentyny (3:1) i Włochów (3:0). Nasi zawodnicy musieli do tej pory uznać wyższość jedynie Amerykanów (1:3).
- Idziemy zgodnie z planem - choć jeśli chodzi o formę, to jesteśmy nieco wyżej. Z gospodarzami zagraliśmy jednak bardzo dobrze, powyżej moich oczekiwań. Mam podobne odczucia co do meczu z Włochami. Wydawało mi się, że wygramy, ale nie w ten sposób. Co do starcia z USA, to było zbyt szybko zaplanowane dla nas w turnieju - mówi Vital Heynen w rozmowie z Sarą Kalisz z serwisu "sport.pl".
Belgijski szkoleniowiec podkreśla, że Puchar Świata nie ma dla niego zbyt dużej wartości. Uważa, że jest za dużo meczów (11) w ciągu 14 dni. To nie wpływa dobrze na zdrowie zawodników. Heynen zdradza, czego się obawia.
ZOBACZ WIDEO Mistrzostwa świata w lekkoatletyce Doha 2019: Wojciech Nowicki: To, co robi moja żona, jest mistrzostwem świata
- Turniej nie ma zbyt dużej wartości i zmusza zawodników do zagrania 11 meczów w 14 dni. To jest niebezpieczne. To jest moja największa obawa - że nie "zwrócę" moich zawodników w pełnym zdrowiu do Polski, i w którymś momencie przydarzy im się uraz, który wyłączy ich z gry na długie miesiące - przyznaje.
Heynen chwali Bartosza Kurka, dla którego jest to powrót do gry po kilkumiesięcznej przerwie. - Jak na zawodnika, który nie grał przez pięć miesięcy, prezentuje się świetnie. Ważne jest też, że czuje się dobrze. Lubi być w drużynie, cieszy się treningiem, gra, widać w nim wiele energii - uważa.
Po regulaminowych dwóch dniach przerwy, Biało-Czerwoni zmierzą się z reprezentacją Rosji (9 października, 8:00 czasu polskiego). Sborna na Pucharze Świata odniosła trzy zwycięstwa w pięciu meczach. Podopieczni Tuomasa Sammelvuo pokonali Iran, Kanadę i Egipt, przegrywając z Australią i Brazylią.
Czytaj też:
Puchar Świata siatkarzy. Polska - Włochy. Efektowna wygrana Biało-Czerwonych (tabela)
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)