LSK: Grupa Azoty Chemik Police pokonał Eneę PTPS Piła po raz drugi. Poprzeczka była zawieszona wyżej

Newspix / Piotr Kucza / Na zdjęciu: siatkarki Grupy Azoty Chemika Police
Newspix / Piotr Kucza / Na zdjęciu: siatkarki Grupy Azoty Chemika Police

Grupa Azoty Chemik Police pozostaje niepokonany w Lidze Siatkówki Kobiet. Po raz drugi w krótkim okresie zwyciężył z Eneą PTPS-em Piła. Tym razem 3:1.

Wspomnienie poprzedniej konfrontacji policzanek z pilankami jest świeże. Grupa Azoty Chemik inaugurował sezon w Lidze Siatkówki Kobiet pojedynkiem z Eneą PTPS-em Piła. Była to też premiera stworzonego przez Ferhata Akbasa zespołu przed własną publicznością. Mecz był jednostronny. Posiadacz Pucharu i Superpucharu Polski nie pozwolił drużynie z Wielkopolski przekroczyć granicy 20 punktów w żadnym secie. - Byśmy skoncentrowane od początku do końca - mówiła Marlena Kowalewska po zwycięstwie 3:0.

Minęło mało czasu od poprzedniego spotkania, mimo to rewanż wyglądał inaczej. PTPS zagrał wyraźnie odważniej i wcześnie przekonał się, że grając na wysokich obrotach, jest w stanie sprawić problemy Chemikowi. Faworyt przegrał drugiego seta mimo przewagi. W czwartym uratował się przed stratą minimum punktu wbrew falstartowi. Zespół z Polic wygrał ostatecznie 3:1, ale tym razem nie po spacerku.

Czytaj także: Długa bitwa i tie-break w Bielsku-Białej. DPD Legionovia Legionowo wygrała po raz pierwszy w sezonie

Chemik dominuje w historii spotkań z przeciwnikiem z Piły. Środowa wygrana była 13. z rzędu. Po raz ostatni zespół z Pomorza Zachodniego wracał na tarczy z wielkopolskiego miasta w 2013 roku. Z kolejnych siedmiu podróży wracał już z kompletem punktów. W środę było o niego trudno, mimo to został wywalczony. MVP meczu została wybrana libero Paulina Maj-Erwardt.

ZOBACZ WIDEO: Mistrzostwa Europy siatkarek. Jacek Nawrocki: Trzeba wiedzieć, kiedy emocje podsycać, a kiedy gasić

Na początku kadencji w Chemiku wszystko układa się zgodnie z planem trenera Ferhata Akbasa. Po zdobyciu Superpucharu Polski, też w Wielkopolsce, tyle że w Kaliszu, policzanki odniosły pięć zwycięstw w Lidze Siatkówki Kobiet. Jedyny punkt zgubiły w wygranym 3:2 spotkaniu z DPD Legionovią Legionowo. Bezpośrednio po meczu w Pile zespół jest liderem rozgrywek.

Enea PTPS przystąpiła do starcia po zaskakującym zwycięstwie 3:1 z ŁKS-em Commercecon Łódź. Tym razem podobnej niespodzianki nie sprawił i został z sześcioma punktami w środku tabeli.

Czytaj także: Grupa Azoty Chemik Police nie dał szans rywalkom. #VolleyWrocław pokonany w trzech setach

Enea PTPS Piła - Grupa Azoty Chemik Police 1:3 (22:25, 26:24, 16:25, 21:25)

PTPS: Bolimowska, Urban, Słonecka, Ponikowska, Bednarek, Baran, Saad (libero) oraz Gawlak, Hnatyszyn, Szubert

Chemik: Kowalewska, Grajber, Mędrzyk, Wasilewska, Truszkina, Łukasik, Maj-Erwardt (libero) oraz Polak, Salas, Bednarek, Silva

MVP: Paulina Maj-Erwardt (Chemik)

Komentarze (0)