Reprezentacja Bułgarii przygotowuje się do meczów z Kubańczykami w ramach V weekendu Ligi Światowej. Kilka dni temu po rehabilitacji do treningów z kolegami dołączył kapitan kadry, Plamen Konstantinow. - Zaczynam już trenować z piłką, ale powoli, bez pośpiechu. Profesor, który pomaga mi dojść do zdrowia, tak opracował rehabilitację, abym był gotowy na sierpniowe kwalifikacje do mistrzostw świata. Choć znalazłem się w składzie na pojedynki z Kubą, najprawdopodobniej nie wyjdę na boisko - tłumaczy siatkarz. - No, chyba że zajdzie taka potrzeba - dodaje po chwili Konstantinow.
Trener reprezentacji Bułgarii, Silvano Prandi, liczy jednak na pomoc i wsparcie Plamena Konstantinowa, bo według niego już sama obecność kapitana podbuduje pozostałych kadrowiczów.
Uraz barku, na który siatkarz skarżył się jeszcze podczas sezonu ligowego, pozwolił siatkarzowi na zdobycie nowych doświadczeń. W trakcie leczenia kontuzji wziął udział w wyborach do bułgarskiego parlamentu. Jednak partia, NDSW, z ramienia której startował, nie przekroczyła wymaganego progu procentowego i na razie Konstantinowowi pozostały zmagania jedynie z rywalami z siatkarskich aren.