Lokomotiv Ekaterinburg - Stade Poitevin 3:0 (25:23, 25:19, 25:21)
Lokomotiv Ekaterynburg: Denis Ignatjew, Andrej Tkaczenko, Jurij Shakirov, Terence Martin, Jason Haldane, Konstantin Pyatak, Maksim Maksimow (libero) oraz Anatlij Sosunow, Andrej Czikalow
Stade Poitevin Poitiers: Marcelo Baretto, Florian Kilama, José Miguel Caceres, Kamil Baranek, Kevin Hansen, Olivier Kieffer, José Luis Lobato (libero) oraz Christophe Songolo
Początek pierwszego półfinału wskazywał na to, że mecz ten będzie wyrównany. Pierwszy punkt meczu zdobył Kamil Baranek (0:1), ale chwilę później odpowiedzieli zawodnicy Lokomotivu (1:1). Na pierwszej przerwie technicznej minimalną różnicą punktów prowadzili Rosjanie (8:7). Po przerwie powiększyli przewagę do dwóch oczek, gdy w antenkę zaatakował Kamil Baranek. Jeszcze przed drugą przerwą techniczną Konstantin Pytlak zablokował Floriana Kilami i Rosjanie schodzili prowadząc 16:13. Kolejne fragmenty gry pozwoliły francuzom odrobić straty. Dwa ataki w antenkę Terence Martina (20:19) oraz as serwisowy Kamila Banka doprowadziły do remisu 20:20. W końcówce do staniu po 23 toczyła się walka punkt za punkt. Zimną krew zachowali jednak Rosjanie, którzy ostatni punkt zdobyli po bloku na Kamilu Branku (25:23).
Na początku drugiego seta gra również była wyrównana, pomimo tego, że to Rosjanie kontrolowali grę. Na pierwszej przerwie technicznej Lokomotiv Ekaterynburg prowadził 8:7. Po przerwie mozolnie, ale skutecznie powiększali przewagę. As serwisowy Jasona Haldane oraz skuteczne ataki Andreja Tkaczenko pozwoliły na drugiej przerwie wyjść Rosjanom już na cztery oczka przewagi (16:12). W końcówce seta nie wydarzyło się już nic nadzwyczajnego. Francuzi próbowali odrobić straty, jednakże dobra postawa Rosjan w obronie pozwoliła wygrać druga partię 25:19.
Trzecia partia rozpoczęła się od dwupunktowego prowadzenia Stade Poitevin Poitiers (0:2), które do pierwszej przerwy technicznej wzrosło do czterech oczek (4:8). Rosjanie nieco rozkojarzeni źle przyjmowali oraz mylili się w ataku. Jednak po przerwie Lokomotiv Ekaterynburg wzmocnił zagrywkę, co w krótkim czasie przyniosło spodziewany efekt. Po kilku silnych zagrywkach m.in. Terence Martina Rosjanie odrobili straty i wyszli na trzypunktowe prowadzenie (16:13). Mecz zakończył Jurij Shakirov, wybijając piłkę po francuskim bloku. Lokomotiv wygrał trzeciego seta 25:21 i całe spotkanie 3:0.
Tym samym Rosjanie zagrają w finale Pucharu Challenge. Początek spotkania w niedzielę o 15. Rywalem Lokomotivu będzie zwycięzca meczu Resovia Rzeszów ? Pallavolo Modena.
