29-letni środkowy do Rzeszowa przyjdzie z Bydgoszczy gdzie reprezentował barwy tamtejszego BKS-u Visły. Rozwiązanie wcześniejszego kontraktu odbyło się za porozumieniem stron, natomiast ten z Asseco Resovią ma obowiązywać do końca obecnego sezonu.
W tegorocznych rozgrywkach Tomasz Kalembka zdobył 101 punktów, z czego 33 w bloku. Jego zadaniem na Podkarpaciu będzie pomoc Bartłomiejowi Lemańskiemu, Grzegorzowi Kosokowi oraz Bartłomiejowi Krulickiemu podczas dalszej nieobecności Marcina Możdżonka. Co ciekawe okazję do debiutu w pasiaku będzie miał już w najbliższy weekend podczas starcia 18. kolejki przeciwko właśnie BKS-owi.
- Wobec kłopotów zdrowotnych, które nękają naszych środkowych od początku sezonu, zdecydowaliśmy się uzupełnić tę formację właśnie Tomkiem - mówił Krzysztof Ignaczak, prezes Asseco Resovii na łamach oficjalnej strony klubu.
ZOBACZ WIDEO: Transfer Radosława Majeckiego majstersztykiem. "Przejście do AS Monaco to świetna decyzja!"
W obecnym sezonie bolączką prezesa rzeszowskiej ekipy nie był tylko brak czwartego środkowego. Na 17 meczów jego zespół przegrał 11, a w czwartek z posadą trenera pożegnał się Piotr Gruszka. W efekcie miejsce Asseco Resovii w ósemce na koniec fazy zasadniczej jest mocno zagrożona.
W gorszej sytuacji jest jednak zespół skąd przychodzi Kalembka. BKS Visła zajmuje obecnie ostatnią pozycję w lidze i jest zagrożona spadkiem z siatkarskiej ekstraklasy. Pomóc w utrzymaniu ma między innymi Michał Masny, który zasilił szeregi bydgoskiego zespołu parę dni temu.
Bezpośrednie starcie obu ekip odbędzie się w poniedziałek 3 lutego o godzinie 20:30 w hali Łuczniczka.
Zobacz także:
->PlusLiga. Asseco Resovia z jedenastą porażką. Katowiczanie wracają z kompletem punktów
-> Igrzyska olimpijskie Tokio 2020: znamy rywali Polaków. Biało-Czerwoni uniknęli "grupy śmierci"