Liga Mistrzyń. ŁKS Commercecon znacznie oddalił się od fazy play-off. Kontuzja liderki łódzkiej drużyny

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarki ŁKS-u Commercecon Łódź
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarki ŁKS-u Commercecon Łódź

To nie był udany wieczór dla ŁKS-u Commercecon. Łódzkie Wiewióry przegrały mecz wyjazdowy w 5. kolejce Ligi Mistrzyń z drużyną Allianz MTV Stuttagart 1:3. Do tego w trzeciej partii kontuzji doznała przyjmująca Katarina Lazović.

Już pierwsze starcie ŁKS-u Commercecon i Allianz MTV Stuttgart, które miało miejsce niespełna trzy miesiące temu w Łodzi i zakończyło się po tie-breaku, zapowiadało emocje w pojedynku rewanżowym. Dodatkowo obie drużyny sąsiadują ze sobą w tabeli grupy C i obie walczą o awans do kolejnej fazy Ligi Mistrzyń. Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sędziego było zatem wiadomo, że ten, kto wywalczy komplet punktów, bardzo zbliży się do upragnionej fazy play-off europejskich rozgrywek. Mobilizacja po obu stronach była więc na najwyższym poziomie.

Mistrzynie Polski bardzo dobrze rozpoczęły pojedynek w Stuttgarcie. Ich niewątpliwymi atutami w pierwszej partii były zagrywka i twarda gra na siatce. W pierwszych akcjach kibice obserwowali sporo walki, a także zaangażowania po obu stronach siatki (8:8). Później w polu serwisowym z dobrej strony pokazała się rozgrywająca ŁKS-u Commercecon, Eva Mori. Przy jej zagrywce łodzianki zdobyły punkty serią (14:8), wygrywając przy tym kilka ciekawych, przedłużonych wymian. Z lewego skrzydła skutecznie atakowała serbska przyjmująca Katarina Lazović i w efekcie ŁKS wypracował bezpieczną przewagę, która ani na chwilę nie była zagrożona do końca seta (25:17).

Czytaj także: Igor Gorgonzola Novara zniszczył rywalki i uciekł ŁKS-owi

Po zmianie stron role na boisku odwróciły się, a zespołem dominującym był Allianz MTV Stuttgart. W ofensywie, szczególnie w pierwszej części drugiej partii, nie do zatrzymania była 26-letnia Szwedka, grająca na pozycji przyjmującej, Alexandra Lazić. ŁKS Commercecon miał poważne problemy z przyjęciem, co skutecznie wykorzystywała Simone Alexandria Lee, która raz po raz kąsała łódzką defensywę zagrywkami. W grze mistrzyń Polski brakowało dokładności, co przełożyło się na wynik (3:10). Łódzkie Wiewióry jednak nie poddały się. Za sprawą odrzucających rywalki od siatki zagrywek Lazović ełkaesianki znacznie zmniejszyły stratę (18:19). W końcówce walka była zacięta i emocjonująca. Ostatecznie ŁKS nie wykorzystał 3 piłek setowych, a szalę zwycięstwa w grze na przewagi przechyliły gospodynie, które wygrały drugiego seta 28:26.

ZOBACZ WIDEO: Michniewicz odpowiedział Lewandowskiemu. "Doskonale go rozumiem. Nie ma między nami zaszłości"

Trzecia odsłona meczu to kontynuacja dobrej, skutecznej gry niemieckiego zespołu i słabsza dyspozycja polskiego reprezentanta w Lidze Mistrzyń. Zawodniczki ze Stuttgartu coraz bardziej nakręcały się punktowymi, efektownymi atakami ze skrzydeł - do utrzymującej skuteczność w tym elemencie Lazić dołączyły Simone Alexandria Lee i Celine Van Gestel. Ogromnym ciosem dla Łódzkich Wiewiór był bardzo nieprzyjemny upadek pod siatką Katariny Lazović, który miał miejsce przy stanie 6:11. Serbka została zniesiona z boiska, a na pozycji przyjmującej zastąpiła ją Natalia Skrzypkowska. ŁKS Commercecon nie zdołał jednak podnieść się już w tym secie. Nie pomogły mowy motywacyjne trenera Giuseppe Cuccariniego, ani gorące wsparcie ze strony licznej grupy łódzkich kibiców, którzy przybyli do Stuttgartu. Łodzianki przegrały tę partię 16:25.

Czytaj także: Joanna Wołosz już nie zapozuje nago z pucharem. "Wyrosłam z tego"

Mistrzynie Niemiec poczuły, że komplet punktów w tym spotkaniu jest na wyciągnięcie ręki i nie zamierzały schodzić z drogi do końcowego zwycięstwa. Liderki zespołu gospodarzy w ataku utrzymywały wysoką skuteczność, podczas gdy Łódzkie Wiewióry popełniały coraz więcej błędów. Reprezentantki ŁKS-u Commercecon wciąż były przybite nieobecnością na boisku kontuzjowanej Katariny Lazović, która w pierwszej części meczu była niezawodną liderką drużyny. Po punktowym bloku na Natalii Skrzypkowskiej Allianz MTV Stuttgart prowadził już w czwartym secie 18:12 i nic nie zwiastowało przedłużenia meczu o kolejną odsłonę. Ostatecznie niemiecka ekipa wygrała partię 25:18 i całe spotkanie 3:1. Tym samym to ona znacząco przybliżyła się do fazy play-off Ligi Mistrzyń.

W ostatniej kolejce fazy grupowej ŁKS Commercecon na wyjeździe zmierzy się z aktualnym liderem grupy C, ekipą Igor Gorgonzola Novara. Niemiecka ekipa zagra zaś z najniżej notowanym zespołem w tym zestawieniu, Chimikiem Jużnym.

5. kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzów - grupa C:

Allianz MTV Stuttgart - ŁKS Commercecon Łódź 3:1 (17:25, 28:26, 25:16, 25:18)

Stuttgart: Lohuis, Van Gestel, Lee, Lazić, Samadan, Havili, Koskelo (libero) oraz Hamson, Berger, Aydinogullari, Cesar, Rosenthal.

Łódź: Mori, Bociek, Kwiatkowska, Alagierska, Wójcik, Lazović, Strasz (libero) oraz Korabiec, Pacak, Skrzypkowska, Caracuta, Szczyrba.

Komentarze (2)
avatar
wodnik64
5.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Miszcz! MISZCZ! Łajba! 
avatar
Soeth
5.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda tego drugiego seta...ech...i ta koszmarna kontuzja Lazy. Liga Mistrzów odjechała, oby walka o Mistrza Polski też nie odjechała