Siatkówka. Wilfredo Leon: Miałem oferty z PlusLigi. Chciałbym zagrać w Polsce
Wilfredo Leon przyznaje, że w jego głowie pojawiają się myśli o grze w lidze polskiej. Póki co jednak kubańsko-polski siatkarz pragnie jeszcze trochę powalczyć we Włoszech.
Od ostatniego meczu z udziałem Wilfredo Leona minął już miesiąc. Szalejąca pandemia koronawirusa mocno sparaliżowała środowisko sportu, a także inne obszary życia. Sportowcy próbują utrzymywać formę poprzez trenowanie w domach i z niecierpliwością czekają aż sytuacja ulegnie poprawie. Leon ten trudny okres spędza we włoskiej Perugii.
- Sytuacja w Perugii wygląda tak samo jak w całych Włoszech - pozamykana jest większość sklepów i restauracje. Wytyczne są takie, że należy spędzać cały czas w domu i wychodzić tylko w pilnych przypadkach - do sklepu spożywczego, apteki czy - w razie bardzo złego samopoczucia - do szpitala - tłumaczy siatkarz.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny filmPóki co Serie A, w której występuje Wilfredo Leon, zawiesiła rozgrywki do 3 kwietnia. Czy zdaniem polsko-kubańskiego siatkarza powrót do zmagań po tak długiej przerwie ma sens?
- Nie jestem ani ministrem zdrowia, ani prezesem FIVB czy szefem ligi włoskiej, więc trudno mi się wypowiadać, jak to zostanie rozwiązane. Myślę, że zawodnicy chcieliby grać, ale wokół panuje pandemia, więc sytuacja jest wyjątkowa. Jestem w Perugii i czekam na decyzje odpowiednich władz. Powrót do Polski planujemy z rodziną po zakończeniu rozgrywek, ale wciąż nie wiadomo, kiedy to nastąpi - podsumowuje 26-latek.
Czytaj także:
- Reprezentacja Iranu bez trenera. Ferdinando De Giorgi kandydatem na następcę Igora Kolakovicia
- Liga Narodów zawieszona na dwa sezony? Zwolenników takiego rozwiązania nie brakuje