Siatkówka. Ryszard Czarnecki wskazuje priorytety. Mówi o ratowaniu klubów

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Ryszard Czarnecki
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Ryszard Czarnecki

Środowisko siatkarskie mocno odczuwa skutki panującej pandemii koronawirusa. - Absolutnym priorytetem musi być walka o uratowanie jak największej liczby klubów z różnych lig - podkreślił Ryszard Czarnecki, wiceprezes PZPS ds. międzynarodowych.

W tym artykule dowiesz się o:

- Obecnie trzeba przygotować różne warianty działań na najbliższe miesiące, ale także w dłuższej perspektywie - na rok, dwa do przodu. Oczywiście czekamy na stabilizację sytuacji w Europie i na świecie, następnie na decyzje CEV i FIVB odnośnie nowych terminów imprez międzynarodowych i ewentualnych zmian organizacyjnych, aby przygotować optymalny kalendarz rozgrywek krajowych. Zdecydowanie jednak podkreślam, że priorytetem dla PZPS powinno być wsparcie klubów nie tylko ligowych, ale i młodzieżowych w tym bardzo trudnym okresie, który będzie nas czekać jeszcze w roku 2020 i roku 2021 - zaznaczył Ryszard Czarnecki podczas rozmowy z pzps.pl.

Jak miałaby wyglądać pomoc dla klubów? Chodzi o wsparcie finansowe. Wiceprezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej ds. międzynarodowych i eurodeputowany wyjaśnił, że tam, gdzie jest to możliwe, dojdzie do rezygnacji z różnych opłat wnoszonych przez kluby. Ma to być wsparcie, które pozwoli im przetrwać i wrócić do normalności.

- Gdy chodzi o szczegóły, możemy mówić nie tylko o anulowaniu opłat, ale też ich wyraźnym rozłożeniu w czasie. Najbliższy rok to czas, gdzie będzie trudno myśleć o zyskach, być może jest to też okazja do reorganizacji pewnych struktur oraz modyfikacji niektórych przepisów, które usprawnią funkcjonowanie klubów - powiedział.

ZOBACZ WIDEO: Jak piłka nożna będzie wyglądać po epidemii koronawirusa? "To bardzo poważnie zachwieje klubami"

Szalejąca pandemia koronawirusa może doprowadzić do tego, że niektóre kluby siatkarskie znajdą się na ostrym zakręcie. Taką ewentualność ma na uwadze Ryszard Czarnecki. - Absolutnym priorytetem musi być walka o uratowanie jak największej liczby klubów z różnych lig, bo niektórym widmo upadku może zajrzeć w oczy - dodał.

Siatkarscy kibice z pewnością odczuwają już głód emocji. Pandemia koronawirusa sprawiła, że nie odbywają się mecze, a drużyny nie organizują treningów w takiej formie, jak przed nadejściem wirusa z Wuhan. Wiceprezes PZPS widzi pewne plusy tej sytuacji.

- Gdy w końcu wróci normalność zakładam, że na siatkarskie mecze będą przychodzić tłumy ludzi, a same mecze będą traktowane jako znaczące sportowe widowiska dla kibiców, którzy będą w większymi stopniu interesować się rywalizacją niż rankingami, kto ile zarabia w siatkówce - podkreślił Ryszard Czarnecki.

Czytaj także:
- Plusliga. Kto do kadry z Kubiakiem i Leonem? Mocna konkurencja na przyjęciu

- Patryk Strzeżek o życiu w Japonii. "W tym kraju ludzie są nauczeni ostrożności" (wywiad)

Źródło artykułu: