LŚ grupa D: Brazylijczycy dopełnili formalności

Brazylijczycy już wcześniej zapewnili sobie awans do Final Six, więc mecze z Wenezuelą były dla nich tylko formalnością. W ostatnim meczu grupowym przed finałami w Belgradzie pokonali rywali bez straty seta. Tym samym, z 11 zwycięstwami i tylko jedną porażką oraz 33 punktami na koncie, kończą ten etap rywalizacji w Lidze Światowej jako najlepsza z wszystkich 16 ekip.

Anna Dmochowska
Anna Dmochowska

Brazylia - Wenezuela 3:0 (25:20, 25:22, 25:12)

Brazylia: Bruno, Eder, Vissotto, Giba, Murilo, Rodrigao, Sergio (libero), oraz Rivaldo, Marlon, Thiago, Jao Paulo, Lucas, Leonardo.

Wenezuela: Deivi, Thomas, Carlos, Luis, Juan Carlos, Freddy, Darwin (libero) oraz Andy, Ismel, Fernando.

Canarinhos udanie rozpoczęli swój ostatni mecz w ramach rozgrywek tegorocznej Ligi Światowej przed licznie zgromadzoną własną publicznością. Dzięki dobremu rozegraniu Bruna szybko objęli prowadzenie 5:3, a dzięki atakom ze skrzydła Murilo narzucili swoje tempo, by na drugiej przerwie technicznej prowadzić już 16:12. Dodatkowo w polu zagrywki nieźle spisywał się Giba. Ostatni punkt w tej partii i zwycięstwo 25:20 przyniósł Brazylijczykom błąd rywali - Freddy Cedeno zaserwował w aut.

Drugiego seta gospodarze zaczęli w prawie zupełnie innym niż w pierwszej odsłonie składzie. Na boisku nie pojawili się Bruno, Giba, Murilo i Vissotto - za nich weszli Marlon, Thiago, Joao Paulo i Rivaldo. Mimo zmian Brazylijczycy bez problemu utrzymali kontrolę nad przebiegiem meczu, choć na drugiej przerwie technicznej prowadzili tylko jednym punktem. Jednak zaraz po czasie Thiago dołożył dwa punkty z zagrywki z rzędu, dając swojemu zespołowi bezpieczna przewagę. Drugą partię Canarinhos wygrali 25:22 podobnie jak pierwszą - po zepsutej zagrywce rywala.

W trzeciej odsłonie Wenezuelczycy również nie sprawili wielu problemów Brazylijczykom, a nawet mniej niż w poprzednich partiach. Na pierwszej przerwie technicznej gospodarze prowadzili bowiem już 8:3 i sukcesywnie zwiększali swoją przewagę. Ostatnią piłkę w boisko wbił Lucas, który pojawił się na parkiecie dopiero w trzeciej partii w miejsce Rodrigao. Canarinhos zwyciężyli tego seta 25:15 i cały mecz 3:0.

Najlepszym zawodnikiem meczu okazał się Luis Diaz, który zapisał na swoim koncie 19 oczek. Po brazylijskiej stronie najlepiej punktował Thiago (10).

Canarinhos zostało niewiele czasu na regenerację sił przed rozpoczynającym się w środę turnieju finałowym w Belgradzie. Brazylijczycy wraz z Kubą i Argentyną trafili do grupy F. Awans po półfinałów Final Six to plan minimum dla podopiecznych Bernardo Rezende, co trener podkreślał na pomeczowej konferncji w Belo Horizonte.

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×