Michał Winiarski, skrzydłowy Itasu Trentino, narzeka na problemy z barkiem i w najbliższy wtorek podda się zabiegowi artroskopii. Okazało się, iż interwencja chirurgiczna była nieunikniona. - Po badaniach, profesor opiekujący się Michałem podjął decyzję o operacji - powiedział na łamach portalu supervolley.pl Ryszard Bosek, menedżer siatkarza. - Obiecał, że Michał za trzy miesiące będzie miał bark jak osiemnastolatek. Powiedział jednocześnie, że zabieg jest konieczny i najlepiej wykonać go jak najszybciej - dodał Bosek.
Owa decyzja przekreśla szanse polskiego przyjmującego na udział w najbliższych imprezach reprezentacji Polski - kwalifikacjach do mistrzostw świata 2010 w Gdyni oraz wrześniowych mistrzostwach Europy. W podobnej sytuacji jest również atakujący PGE Skry Bełchatów, Mariusz Wlazły, który także nie będzie w stanie w najbliższym czasie pomóc reprezentacji Daniela Castellaniego, a na jego miejsce powołany został Piotr Gruszka, nominalny przyjmujący.
Wielu kibiców natomiast zarzuca kadrowiczom brak chęci grania w narodowej kadrze. - Nie wiem jak nazwać ludzi, którzy twierdzą, że Michał miga się od kadry. Chłopak czyta te nieprzychylne opinie i jest mu przykro - powiedział rozżalony Ryszard Bosek.
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)