Na przełomie czerwca i lipca reprezentacja Polski siatkarek wróciła do gry. Podopieczne trenera Jacka Nawrockiego rozegrały dwa sparingi z Czeszkami - w obu Biało-Czerwone były górą [3:1 i 3:2 - dop. MK].
W dniach 28-29 lipca Polki rozegrają kolejne mecze towarzyskie. Tym razem ich rywalkami będzie reprezentacja Szwajcarii. Szansę występu w Łodzi dostaną dwie debiutantki - Paulina Damaske i Karolina Drużkowska. Zabrakło ich podczas meczów w Wałbrzychu z uwagi na Mistrzostwa Polski Juniorek. Warto dodać, że pierwsza z nich została MVP turnieju.
- To na pewno jest kolejne wyzwanie. Nie można powiedzieć, że przyjmuję to ze spokojem. Na razie nie stresuję się tymi meczami. Wiadomo, że im bliżej, tym bardziej będę myślała. Myślę, że wszystko będzie dobrze i dobrze się spiszę - powiedziała Damaske w rozmowie z serwisem Polska Siatkówka.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Malwina Smarzek-Godek i jej nowe hobby
- Przepracowałyśmy ten czas bardzo dobrze. Uważam, że dużo dają nam te zgrupowania. Podchodzę na spokojnie. Wydaje mi się, że dziewczyny mi pomogą i wszystko pójdzie po naszej myśli - skomentowała Drużkowska.
Mistrzostwa Europy juniorek odbędą się w dniach 22-30 sierpnia w Bośni i Hercegowinie oraz Chorwacji. Przed dwoma laty w Albanii Biało-Czerwone zajęły trzecie miejsce.
- Po meczach kadry wracam do juniorek i mam nadzieję, że na mistrzostwach Europy też pójdzie nam bardzo dobrze - zakończyła 18-letnia Drużkowska, która w nowym sezonie zagra w BKS-ie Bielsko-Biała.
Czytaj także:
- Transseksualna siatkarka to problem dla FIVB. Trener Brazylii chce ją powołać do kadry, ale nie wie, czy może to zrobić
- Katarzyna Skorupa nie przyjmuje przeprosin prezydenta Andrzeja Dudy. Apel Kingi Dudy też jej nie przekonał
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)
Czy reprezentacja Polski dwukrotnie pokona Szwajcarię? 
