Koronawirus w Pluslidze. Indykpol AZS Olsztyn ma grać, MKS Ślepsk Malow Suwałki odpoczywa

WP SportoweFakty / Anna Dembińska / Na zdjęciu: MKS Ślepsk Malow Suwałki
WP SportoweFakty / Anna Dembińska / Na zdjęciu: MKS Ślepsk Malow Suwałki

Zawodnicy z Olsztyna mają zagrać mecz, choć byli w kontakcie z drużyną, w której potwierdzono koronawirusa. Ekipa z chorymi jest izolowana i jej spotkania zostały przełożone.

Wątpliwości, czy w drużynie z Suwałk nie ma chorych na koronawirusa, pojawiły się w poniedziałek. Wtedy, podczas konferencji prasowej, którą zorganizował MKS Ślepsk Malow Suwałki, klub pochwalił się dotacją od Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego. Obecni byli wszyscy oprócz Andrzeja Kowala. Drużyna siedziała z boku w maseczkach.

Prezes Wojciech Winnik wyjaśnił nieobecność szkoleniowca. - Trener się gorzej poczuł. Patrząc na sytuację, która dotknęła nas wszystkich, wolimy dmuchać na zimne. Jest w izolacji, przeszedł badania, czekamy na wyniki i zobaczymy, czy to jesienna grypa, czy może coś więcej. Dbając o bezpieczeństwo wszystkich, trenera po prostu z nami nie ma - tłumaczył.

Konferencja odbyła się w poniedziałek (21 września), a w sobotę (19 września) MKS Ślepsk rywalizował w Olsztynie z Indykpolem AZS-em Olsztyn. W czwartek zespół z Suwałk wydał oświadczenie, informując o pozytywnych przypadkach w drużynie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zachowanie chłopca od piłek hitem netu

"W rezultacie przeprowadzonych 23 września testów RT-PCR na obecność wirusa SARS-CoV-2, 5 członków drużyny otrzymało wynik pozytywny. Mając na uwadze dobro osobiste naszych zawodników, sztabu i członków administracji, klub nie podaje do publicznej wiadomości danych osobowych zakażonych" - czytamy w komunikacie klubu.

W piątek pojawił się kolejny raport, trzy osoby czekają jeszcze na wyniki testów. W sumie zakażonych jest dziesięciu zawodników, trzech członków sztabu szkoleniowego oraz jeden pracownik działu administracji. Negatywne wyniki testów otrzymało sześciu zawodników, jeden członek sztabu i trzech pracowników klubu.

- Czekamy na kolejne informacje o dalszym rozwoju sytuacji od władz klubu z Suwałk. Nasi konsultanci, z którymi także jesteśmy w stałym kontakcie, analizują sytuację na bieżąco i doradzają, by jak najskuteczniej i najszybciej poradzić sobie z zaistniałą sytuacją - powiedział Wiesław Kozieł, członek zarządu PLS, który jest odpowiedzialny za procedury COVID-19.

Nowe przepisy, które zostały wprowadzone na początku września, nie nakazują od razu testowania osób, które miały kontakt z zakażonymi. Dojść może do tego wtedy, kiedy pojawią się jakiekolwiek objawy. Z naszych informacji wynika, że wszyscy zawodnicy Indykpolu AZS Olsztyn czują się dobrze i nie zgłaszali niepokojących objawów.

Indykpol AZS Olsztyn w najbliższą sobotę zagra u siebie z Aluronem CMC Warta Zawiercie. Zespół ten już wyruszył w drogę do stolicy Warmii. Starcia MKS-u Ślepsk Malow Suwałki z Cerradem Enea Czarnymi Radom i Asseco Resovią Rzeszów zostały przełożone. Być może jednak na dwóch spotkaniach się nie skończy, wszystko będzie zależeć od stanu zdrowia zawodników oraz sztabu Ślepska.

Czytaj też: 
Szokujące wydarzenie w meczu serbskiej Superligi. Trener skopał zawodnika po nieudanej akcji
Liga Mistrzów. Jastrzębski Węgiel znokautował rywali. Awans polskiego klubu

Komentarze (0)