Siatkówka. Tauron Liga. Developres SkyRes Rzeszów zainkasował trzy punkty w Łodzi

WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: siatkarki Developresu SkyRes Rzeszów
WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: siatkarki Developresu SkyRes Rzeszów

Developres SkyRes Rzeszów dopisał kolejne punkty, pokonując na wyjeździe siatkarki Grota Budowlanych Łódź 3:1. Gospodynie po dwóch kolejkach pozostają bez zwycięstwa w Tauron Lidze. W ostatniej akcji spotkania ucierpiała Kiera van Ryk.

Po inauguracyjnej kolejce w szeregach Grota Budowlanych Łódź nie było mowy o pozytywnych nastrojach. Drużyna Błażeja Krzyształowicza w kiepskim stylu przegrała z beniaminkiem ze Świecia (1:3). Developres SkyRes Rzeszów odparł atak #VolleyWrocław i ostatecznie uratował punkt, zwyciężając po trudnym, ale dobrym spotkaniu 3:1.

Na nic się nie zdała znakomita gra Veroniki Jones-Perry, która ciągnęła wynik gospodyń. O triumfie Developresu zadecydował kolektyw, wszystkie zawodniczki dołożyły cegiełkę do wyniku, a Anna Kaczmar swobodnie dokonywała wyborów.

Warto jednak podkreślić, że chęć zrehabilitowania się po słabym początku sezonu była widoczna w szeregach Budowlanych. Gospodynie zanotowały dobry start, rządziły na boisku. Sporo punktów jednak oddawały po błędach, przez co wynik był wyrównany i gra toczyła się punkt za punkt.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sprinterzy w szoku! Tego na mecie nie spodziewali się

W połowie seta kibice Grota Budowlanych wywiesili sektorówkę z podobizną Gabrieli Polańskiej, która dwa sezony temu odeszła z klubu. Miało to być swego rodzaju podziękowanie dla środkowej. Czy je zauważyła? Nie wiadomo, ale przy stanie 24:23 dla swojej drużyny nie miała litości i skończyła piłkę ze środka, dzięki czemu Developres wyszedł na prowadzenie.

Po zmianie stron wydawało się, że będzie ciąg dalszy zażartej walki. Tymczasem ekipa Stephane'a Antigi jakby weszła na wyższy poziom. Rzeszowianki robiły, co chciały. Kiera van Ryk i Jelena Blagojević nie miały problemów z kończeniem ataków, dobrze funkcjonował też blok. W łódzkich szeregach pojawiły się Paulina Damaske i Ewelina Tobiasz, ale na niewiele się to zdało.

Łodzianki walczyły zaciekle i pozostały w meczu. Były o dwa punkty od zakończenia spotkania. Kluczem okazało się korzystanie Juli Nowickiej z lewego skrzydła. W końcówce nie do zatrzymania była Damaske, przedłużając nadzieje Budowlanych na pierwsze punkty w sezonie i dając im znak do walki.

Emocje sięgnęły zenitu, kiedy Developres prowadził 9:5, a gospodynie po kilku minutach odrobiły stratę i wyszły na prowadzenie. Rzeszowianki zdawały się być zagubione, jakby zaskoczone takim przebudzeniem się przeciwniczek. Dość niespodziewanie pomyliła się w ataku Damaske, dając meczbola przyjezdnym. Te wykorzystały to, stawiając skuteczny blok. W ostatniej akcji spotkania mocno ucierpiała Kiera van Ryk.

Grot Budowlani Łódź - Developres SkyRes Rzeszów 1:3 (23:25, 15:25, 25:23, 22:25)

Budowlani: Nowicka, Jones-Perry, Lewandowska, Lisiak, Górecka, Jones-Perry, Fedusio, Stenzel (libero) oraz Damaske, Tobiasz, Michalak

Developres: Kaczmar, Van Ryk, Polańska, Efimienko-Młotkowska, Blagojević, Lazić, Krzos (libero) oraz Przybyła (libero), Krajewska, Rasińska, Grabka

MVP: Blagojević (Developres)

Czytaj też: 
Artur Udrys: Łukaszenka pali pieniądze w piecu, żeby ogrzać swój dom. Ale długo tak nie wytrzyma
Siatkówka. PlusLiga. Mecz Indykpolu AZS niezagrożony. W drużynie nie ma zakażenia koronawirusem

Źródło artykułu: