Tauron Liga. Trzysetowe zwycięstwo ŁKS-u Commercecon Łódź nad mistrzyniami Polski

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarki ŁKS Commercecon Łódź
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarki ŁKS Commercecon Łódź

ŁKS Commercecon Łódź nadspodziewanie łatwo rozbił Grupę Azoty Chemika Police. W obliczu swoich kadrowych problemów mistrzynie Polski nie były w stanie skutecznie nawiązać walki i przegrały 0:3.

Koronawirus na razie nieco mniej paraliżuje rozgrywki Tauron Ligi. Odwołano w sumie "tylko" spotkania z udziałem E.Leclerc Radomki Radom z Developresem SkyRes Rzeszów oraz BKS-u Stali Bielsko-Biała z #VolleyWrocław. Starcie w Łodzi zasługiwało i tak na miano hitu kolejki.

Do tej pory obie ekipy nieco zawodziły. Dla ŁKS-u Commercecon był to piąty mecz, a dwa z dotychczasowych przegrały. Natomiast siatkarki Chemika zdążyły zagrać tylko trzy razy, a wygrały dopiero w swoim ostatnim występie. W spotkaniu z Bielskiem na początku kontuzji nabawiła się Wilma Salas, Kubanka przeszła już operację i dla niej to koniec sezonu.

Trener Ferhat Akbas nie miał dużego pola manewru na przyjęciu. Do gry oddelegował Natalię Mędrzyk i Martynę Grajber. Od początku spotkania Chemikowi brakowało właśnie siły ognia. Jovana Brakocević nie była tak skuteczna, jak choćby w czasach, kiedy Sport Arena była jej domową halą, gdy występowała w Budowlanych Łódź.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nowa rola Anity Włodarczyk

Świetnie radziły sobie za to Ełkaesianki. Krystyna Strasz znakomicie broniła, co pomagało wyprowadzać skuteczne kontry. W efekcie Katarzyna Zaroślińska-Król i Aleksandra Wójcik wykazywały się w ataku. Ostatecznie pierwsza odsłona padła łupem gospodyń.

Trener Chemika próbował coś zmienić, jednak nie miał dużego pola manewru poza środkiem. Nawet Indy Baijens weszła na przyjęcie, a ŁKS gromił. System blok-obrona działał znakomicie. Ich przewaga rosła i rosła, a przeciwniczki nie były w stanie nic zrobić, w efekcie przegrały seta do 14.

Lepszy start trzeciej odsłony dawał nadzieję, że ten mecz tak szybko się nie skończy. Jednak ze stanu 6:9 zrobiło się 12:9 i znów policzankom brakowało pomysłu. Świetnie dysponowane łodzianki realizowały plan. Walka toczyła się do ostatniej piłki, jednak niesione swoją znakomitą grą siatkarki z Łodzi nie pozwoliły sobie na przedłużenie tego meczu i zwyciężyły w trzech setach.

ŁKS Commercecon Łódź - Grupa Azoty Chemik Police 3:0 (25:19, 25:14, 28:26)

ŁKS: Wójcik, Lazović, Ninković, Bongaerts, Alagierska, Zaroślińska-Król, Strasz (libero)

Chemik: Kowalewska, Brakocević, Kąkolewska, Połeć, Mędrzyk, Grajber, Maj-Erwardt (libero) oraz Bałdyga, Wasilewska, Baijens, Żurawska

MVP: Zaroślińska-Król (ŁKS)

Czytaj też: 
Nie żyje Rafał Dymowski. Były reprezentant Polski był zakażony koronawirusem
Joker Świecie, czyli beniaminek o dwóch obliczach. "Nie zadowolimy się utrzymaniem"

Komentarze (6)
avatar
Wawa61
21.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak naprawdę w Chemiku na swoim dobrym poziomie gra tylko Paulna Maj. Reszta wygląda jakby okres przygotowawczy spędziła na piciu kawy. Tyle grania , treningów a Kowalewska nie może się spasowa Czytaj całość
avatar
AndrewCKM
19.10.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
No wreszcie, Wiewióry! Wreszcie gra taka, na jaką Was stać! 
avatar
zavi
19.10.2020
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
brawo wiewióry :) 
avatar
IsAn
19.10.2020
Zgłoś do moderacji
2
3
Odpowiedz
Z Chemika pozostała tylko popierdółka..... 
King123
19.10.2020
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
No łks się porządnie przygotował praktycznie wszystkie ataki chemiczek.