PlusLiga. Asseco Resovia po raz pierwszy bez strat. Aluron CMC Warta rozbita w Rzeszowie

Siatkówka. Zawodnicy ZAKSY za tydzień rozpoczną zmagania w Lidze Mistrzów. "Nie jesteśmy gotowi grać trzy dni z rzędu"

Siatkarze Asseco Resovii Rzeszów pokonali Aluron Wirtu CMC Zawiercie w zaległym meczu 7. kolejki PlusLigi. Zespół Igora Kolakovicia okazał się kompletnie bezradny w konfrontacji z ekipą z Podkarpacia, która udowodniła, że nawet bez jednego ze swoich czołowych zawodników, Nicolasa Szerszenia, potrafi sobie radzić z niżej notowanymi rywalami.

Pierwsza odsłona pewnie padła łupem gospodarzy, którzy w zasadzie nie mieli słabych punktów. Skuteczność szóstkowych zawodników, głównie za sprawą doskonałego rozegrania Fabiana Drzyzgi, była imponująca. Wszystkich zawstydził jednak Piotr Hain, który skończył wszystkie piłki. Przyjezdni starali się blokować, ale bezskutecznie. Przewaga rzeszowian utrzymywała się od początku seta, a od drugiej połowy rosła w tempie błyskawicznym. O nawiązaniu walki ze strony gości, nie mogło być mowy.

Druga odsłona potwierdziła, kto jest faworytem tego meczu. Przyjezdni co prawda starali się odwrócić losy starcia, ale nic z tego nie wynikło. Gospodarze w zasadzie zabawili się z przeciwnikami. W decydującej akcji seta Rafał Buszek pomylił się w przyjęciu, ale chwilę później zrehabilitował udanym atakiem, obijając ręce rywali. Wcześniej zawiercianie prowadzili nawet trzema punktami, jednak nic z tego nie wynikło. Asseco Resovia z kolei, za sprawą udanych zagrań Klemena Cebuljego oraz Karola Butryna w drugiej części seta przejęła inicjatywę, pogrążając rywali.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękna wojowniczka z KSW relaksowała się w Hiszpanii. Co za zdjęcie!

Trzecia odsłona tylko potwierdziła, że rzeszowianie kompletnie zdominowali to starcie. Kiedy najpierw Fabian Drzyzga zapunktował atakiem, a chwilę później zagrywką, Pasy całkowicie przejęły inicjatywę. Wejście Mateusza Malinowskiego za Grzegorza Boćka na nic się zdało. Doświadczony atakujący robił, co mógł, jednak koledzy nie byli w stanie dotrzymać mu kroku. W kluczowym momencie nie zawiedli gospodarzy Karol Butryn i Rafał Buszek. Ekipa z Podkarpacia wygrała po raz szósty w sezonie i po raz pierwszy w trzech setach.

Asseco Resovia Rzeszów - Aluron CMC Warta Zawiercie 3:0 (25:18, 25:23, 26:24)

Asseco Resovia: Drzyzga, Cebulj, Butryn, Jendryk, Hain, Buszek, Potera (libero) oraz Domagała, Woicki, Tammemaa;

Aluron CMC Warta: Flavio, Orczyk, Bociek, Cavanna, Niemiec, Muagututia, Żurek (libero) oraz Kania, Malinowski.

MVP: Klemen Ceulj (Asseco Resovia)

Tabela PlusLigi:

Czytaj także:

Marcelo Fronckowiak zdumiony słowami prezydenta Brazylii. "Absolutnie niesamowite"

PlusLiga. ZAKSA wciąż bez porażki. Nowe realia po koronawirusie. "Trener bierze czas, często w dziwnych momentach"