Gospodarze przystąpili do spotkania po dwóch porażkach z rzędu. Cuprum Lubin wciąż szuka punktów, dzięki którym ich sytuacja w tabeli zacznie się uspokajać. Asseco Resovia Rzeszów z kolei wygrała dwa ostatnie pojedynki, konsekwentnie pnąc się w górę tabeli. Przy optymistycznych wynikach "Pasy" mogły wskoczyć nawet na podium PlusLigi.
Starcie zaczęło się bez przewagi żadnej ze stron. Taki stan meczu utrzymywał się przez dłuższy czas, aż w końcu jako pierwsi zaatakowali lubinianie, w czym wydatnie pomógł blok. Resovia miała okazje na kontrze oraz odwoływała się do swojej zagrywki, lecz finalnie przyjezdni nie potrafili przełamać oponenta, a ten z czasem powiększył przewagę, otwierając wynik pojedynku.
Trener Alberto Giuliani szybko zareagował na taki rozwój wydarzeń, wprowadzając dwie zmiany, desygnując na boisko m.in. świeżo pozyskanego Simone Parodiego. Rzeszowianie powrócili do wyrównanej rywalizacji z oponentem. Z czasem w oczy zaczęły rzucać się błędy popełniane przez Cuprum, co odbijało się na wyniku. Goście dzięki temu grali po prostu "swoje", natomiast siatkarze z Lubina kolejnymi pomyłkami przeszkodzili sobie w pogoni za rywalem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się bawi Joanna Jędrzejczyk. Na wakacjach w Meksyku
Po jeszcze jednym wyrównanym starcie odsłony podopieczni Marcelo Fronckowiaka wyszarpali trzypunktowe prowadzenie. Rzeszowianie odpowiedzieli na to dobrą postawą w zagrywce, ale szybko serwis zafunkcjonował również po stronie "Miedziowych", którzy ponadto grali odważnie, podejmując ryzyko w kilku trudniejszych akcjach. "Pasy" do końca walczyły o wyrównanie, jednakże ta sztuka im się nie udała.
Pierwsza poważna myśl o zwycięstwie gospodarzy pojawiła się, gdy Wojciech Ferens zdobył asa serwisowego. W kolejnych akcjach obie drużyny regularnie częstowały się wzajemnie skutecznymi blokami, przez co sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Przyjezdni mieli swoje okazje na ucieczkę, ale w decydującym momencie zaczął im szwankować atak. Lubinianie nie zaprzepaścili świetnej okazji, a w ostatniej akcji kosztowny błąd popełnił Klemen Cebulj.
Cuprum Lubin - Asseco Resovia Rzeszów 3:1 (25:21, 21:25, 25:23, 25:23)
Cuprum: Jimenez (21), Smoliński (12), Ferens (15), Taraves (5), Gunia (5), Penchev (9), Szymura (libero) oraz Magnuszewski, Lorenc, Jakubiszak, Maruszczyk (4)
Resovia: Cebulj (20), Drzyzga (1), Hain (5), Buszek (2), Butryn (18), Krulicki (1), Potera (libero) oraz Jendryk (4), Parodi (9), Domagała, Woicki, Tammemaa (1)
# | Drużyna | Pkt | M | Z | P | Sety |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle | 73 | 27 | 24 | 3 | 76:21 |
2 | Jastrzębski Węgiel | 56 | 26 | 20 | 6 | 67:33 |
3 | Trefl Gdańsk | 50 | 26 | 17 | 9 | 58:40 |
4 | PGE GiEK Skra Bełchatów | 48 | 27 | 15 | 12 | 55:42 |
5 | Asseco Resovia Rzeszów | 46 | 26 | 17 | 9 | 57:44 |
6 | Projekt Warszawa | 45 | 26 | 16 | 10 | 58:48 |
7 | Aluron CMC Warta Zawiercie | 43 | 26 | 15 | 11 | 52:43 |
8 | Ślepsk Malow Suwałki | 36 | 26 | 12 | 14 | 45:50 |
9 | Indykpol AZS Olsztyn | 34 | 26 | 11 | 15 | 42:53 |
10 | GKS Katowice | 33 | 26 | 11 | 15 | 46:57 |
11 | KGHM Cuprum Lubin | 30 | 26 | 10 | 16 | 44:57 |
12 | Enea Czarni Radom | 24 | 26 | 8 | 18 | 35:63 |
13 | PSG Stal Nysa | 24 | 26 | 5 | 21 | 39:66 |
14 | MKS Będzin | 7 | 26 | 2 | 24 | 18:75 |
Czytaj także:
Serie A: wygrane Sir Safety Conad Perugia i Kioene Padwa. Słabszy mecz Leona, dobry występ Włodarczyka
Kadrowicze trzymają poziom. Najlepsza szóstka 16. kolejki PlusLigi