Tauron Liga. Chemik Police z wygraną, Pałac Bydgoszcz z cennym punktem

Grupa Azoty Chemik Police odniósł szóstą wygraną w Tauron Lidze. We wtorek policzanki po pięciu setach okazały się nieznaczne lepsze od Polskie Przetwory Pałacu Bydgoszcz (3:2).

Patryk Głowacki
Patryk Głowacki
siatkarki Chemika Police PAP / Wojtek Jargiło / Na zdjęciu: siatkarki Chemika Police
Choć może wydawać się to dziwne, to na parkiecie spotkały się zespoły mające w tym sezonie ze sobą wiele wspólnego. Zarówno Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz, jak i Grupa Azoty Chemik Police spisują się dużo poniżej oczekiwań. Na dodatek drużyny przystąpiły do rywalizacji po porażce.

Pierwsza odsłona pojedynku dość szybko zaczęła być rozgrywana pod dyktando przyjezdnych, które pojedynczymi przełamaniami zdobyły dość wyraźne prowadzenie. Pałac wyglądał dużo lepiej, niż w ostatnim spotkaniu, dzięki czemu wynik nie uciekł im za mocno. Z drugiej strony prowadzenie policzanek nawet na chwilę nie było jednak zagrożone, gdyż kontrolowały one wydarzenia na boisku, a ponadto wykorzystały błędy przeciwniczek.

W drugiej odsłonie przewaga siatkarek z Polic nie była już tak wyraźna. Bydgoszczanki postawiły rywalkom twarde warunki, dlatego wynik oscylował wokół remisu. Pałac solidnie prezentował się w ataku, a także punktował blokiem. Podopiecznym Piotra Mateli zdarzył się przestój, lecz Chemik nie wykorzystał sytuacji, także popełniając kilka prostych błędów. Finalnie doszło do wyrównanej końcówki, w której więcej zimnej krwi zachowały gospodynie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Karolina Owczarz pochwaliła się nowymi "ciuszkami"

Siatkarki z Bydgoszczy kontynuowały skuteczną grę, a na dodatek policzanki zaczęły borykać się ze swoimi problemami, szczególnie w ataku. Dzięki temu to Pałac przez długi czas kontrolował grę. Zawodniczki prowadzone przez Ferhata Akbasa uporały się jednak z kłopotami, redukując liczbę pomyłek i kontrując oponentki. Gospodynie spokojnie podeszły do decydującego fragmentu partii, obronami, a konsekwencji kontrami zapewniając sobie punkt meczowy.

Na początku czwartego seta Pałac dawał do zrozumienia, że chce zakończyć mecz, jednakże przyjezdne zdołały przejąć inicjatywę, skutecznie blokując oraz wykorzystując okazje nawet przy trudnych piłkach. Ponadto bydgoszczanki czasami nie wystrzegały się błędów. Tym razem wynik dystans między zespołami stał się wyraźny, gdyż Chemik złapał rytm, który bydgoszczanki całkowicie zgubiły, nie odzyskując go do samego końca.

Tie-break okazał się wojną nerwów, gdzie raz jedne, a raz drugie miały dobry moment. Po zmianie stron Chemik złapał rywalki w jednym ustawieniu, w czym wyraźnie pomogła zagrywka. Mimo reakcji trenera Pałac nie zdołał już odwrócić losów starcia.

Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz - Grupa Azoty Chemik Police 2:3 (19:25, 25:22, 25:21, 14:25, 10:15)

Pałac: Mazurek (1), Bidias (22), Ziółkowska (11), Lijewska (7), Żurowska (20), Hawryła (7), Jagła (libero) oraz Mucha (4), Michalewicz (1), Różyńska, Reszelewska (libero)

Chemik: Grajber (10), Kowalewska (5), Baijens (20), Łukasik (14), Wasilewska (11), Brakocević-Canzian (22), Maj (libero) oraz Kąkolewska (1), Bałdyga

MVP: Jovana Brakocević

Czytaj także:
Amerykanki wiodły prym. Punkty, bloki, asy 14. kolejki Tauron Ligi
PlusLiga. Co stało się z PGE Skrą Bełchatów? "Nakręcaliśmy się błędami"

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×