Chemik Police przystąpił do meczu z kaliszankami będąc na niższym miejscu w tabeli. Nie była to najbardziej prawdopodobna sytuacja przed sezonem. Terminarzowe zaległości, problemy kadrowe, a przede wszystkim niska forma sprawiły, że dopiero kilka dni przed końcem roku policzanki wyprzedziły Energę MKS Kalisz.
Drużyna z Wielkopolski jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia zwyciężyła z liderem Developresem SkyRes Rzeszów, więc potrafi i lubi sprawiać problemy markowym przeciwnikom. Z Chemikiem jeszcze w przeszłości nie zwyciężyła, a w Policach wygrała tylko dwie partie.
Chemik wygrał pierwszego seta 25:22 dzięki mocnemu początkowi rywalizacji i wcześnie zdobytej przewadze. Gospodynie jakoś radziły sobie ze środkową Igą Wasilewską na pozycji przyjmującej. Eksperyment trenera Ferhata Akbasa był spowodowany problemami zdrowotnymi Natalii Mędrzyk i Martyny Łukasik. Ta druga pojawiła się co prawda na boisku, ale w ataku zamiast Jovany Brakocević-Canzian.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale bramka piłkarki w Chile! Tego gola można oglądać godzinami
Również w drugim secie lepsza była drużyna z Polic. Runda zakończyła się wynikiem 25:23. Zanim Chemik ponownie postawił na swoim, prowadziła kilkakrotnie Energa MKS Kalisz. Od stanu 21:22 drużyna z Wielkopolski pomogła gospodyniom trzema kosztownymi pomyłkami. Julia Szczurowska nie dość, że popsuła serwis, to na dodatek atak, a na domiar złego Ewelina Polak popełniła błąd podwójnego odbicia. Mistrz Polski korzystał z takich podarunków.
Przyjezdne nie zwątpiły w możliwość zapunktowania i wygrały trzeciego seta 25:23. Tym razem weszły w partię z odpowiednią energią oraz mobilizacją, co poskutkowało wyraźnym prowadzeniem. Dużo entuzjazmu wniosła z kwadratu rezerwowych na boisko Monika Gałkowska, a i przypomniała o sobie obronami Justyna Łysiak, która do klubu z Kalisza jest wypożyczona z Chemika. Pościg mistrza Polski na finiszu został udaremniony.
Rozdrażniony Chemik rozpoczął czwartego seta od wyniku 5:0. Dobrze grała Agnieszka Kąkolewska, która szkodziła rywalkom nie tylko blokami, ale również atakami oraz serwisami. Po zakończonej wynikiem 25:20 secie reprezentantka Polski otrzymała nagrodę MVP, a cała drużyna mogła cieszyć się z odniesienia zwycięstwa 3:1.
Grupa Azoty Chemik Police - Energa MKS Kalisz 3:1 (25:22, 25:23, 23:25, 25:20)
Chemik: Kowalewska, Grajber, Wasilewska, Kąkolewska, Baijens, Brakocević-Canzian, Maj-Erwardt (libero) oraz Bałdyga, Łukasik
MKS: Polak, Szperlak, Gromadowska, Ptak, Centka, Szczurowska, Łysiak (libero) oraz Chrzan, Bednarek, Gałkowska
MVP: Agnieszka Kąkolewska (Chemik)
# | Drużyna | Pkt | M | Z | P | Sety |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | KS DevelopRes Rzeszów | 53 | 22 | 18 | 4 | 61:26 |
2 | MOYA Radomka Radom | 48 | 22 | 17 | 5 | 56:31 |
3 | Grupa Azoty Chemik Police | 46 | 22 | 16 | 6 | 56:31 |
4 | ŁKS Commercecon Łódź | 46 | 22 | 15 | 7 | 51:29 |
5 | BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała | 37 | 22 | 12 | 10 | 46:39 |
6 | Energa MKS Kalisz | 36 | 24 | 12 | 12 | 46:47 |
7 | Grot Budowlani Łódź | 35 | 22 | 13 | 9 | 45:40 |
8 | IŁ Capital Legionovia Legionowo | 34 | 24 | 12 | 12 | 43:46 |
9 | Metalkas Pałac Bydgoszcz | 28 | 22 | 8 | 14 | 39:47 |
10 | KGHM #VolleyWrocław | 21 | 22 | 6 | 16 | 32:54 |
11 | Joker Świecie | 14 | 22 | 4 | 18 | 25:57 |
12 | Enea PTPS Piła | 4 | 22 | 1 | 21 | 11:64 |
Czytaj także: Błyskawiczny mecz w Kaliszu. Przedświąteczna wygrana ŁKS-u Commercecon Łódź
Czytaj także: Dawid Murek zmobilizował #VolleyWrocław. E.Leclerc Moya Radomka Radom wygrała trudny mecz