Drugi bilet do Włoch dla Niemców
Rosjanie o awans mogli być spokojni już w sobotę. O drugą przepustkę korespondencyjnie walczyli Finowie i Niemcy. Gospodarzom jednak nie udało się podjąć walki z Rosjanami, a tym samym do Włoch pojedzie ekipa Raula Lozano.
Belgia - Niemcy 0:3 (17:25, 19:25, 21:25)
Belgia: Hoho, Kruyner, Van Decraen, Van Goethem, Verhelst, Van Walle, Derkoningen (libero) oraz Claes, Verhanneman, Tuerlinckx, Borremanst.
Niemcy: Andrae, Wiebel, Schöps, Günthör, Bakumovski, Steuerwald, Tille (libero) oraz Tischer, Grozer.
Nasi zachodni sąsiedzi potrzebowali 3 setów, by wygrać z Belgami i tym samym przypieczętować swój awans do mistrzostw świata we Włoszech. Podopieczni Claudio Gewehra nie podjęli wyrównanej walki z dobrze dysponowanymi Niemcami. Nie pomogło im lepsze niż rywali rozegranie oraz przyjęcie, zwłaszcza brylującego w tym elemencie Berta Derkoningena. Przede wszystkim dlatego, że dobrą formę przez cały turniej prezentował Jochen Schöps. Niemiecki atakujący i trzeciego dnia okazał się najlepszym zawodnikiem w drużynie prowadzonej przez Raula Lozano - zdobył dla swojego zespołu 19 punktów. Poza tym sprawnie wspierał go Björn Andrae, który w pojedynku z Belgami zapisał na swoim koncie 3 oczka mniej niż Schöps, ale był od niego skuteczniejszy w ataku (73.68% przy 63.33% Schöpsa). I nie tylko w tym jednym spotkaniu, ale i w całym turnieju.
Finlandia - Rosja 0:3 (23:25, 17:25, 22:25)
Finlandia: Esko, Sammelvuo, Kunnari, Oivanen, Shumov, Oivanen, Hyvärinen (libero) oraz Ojansivu, Siltala, Sivula.
Rosja: Połtawski, Kosariew, Grankin, Bierieżko, Astaszenkow, Kuleszow, Wierbow (libero) oraz Tietiuchin, Samsonyczew, Wołkow.
Drugie niedzielne spotkanie, a zarazem ostatnie w turnieju w Tampere, zgromadziło prawie 5,5 tysiąca widzów. Gorący doping w chłodnej Finlandii nie pomógł jednak gospodarzom, którzy ulegli Rosjanom 0:3. Nie pomogły im ani świetne wystawy Mikko Esko, który na przestrzeni całego turnieju daleko w tyle zostawiał innych rozgrywających, ani lepsza gra w obronie. A to głównie dlatego, że bezlitośnie punktowali ich Siemion Połtawski (17 pkt.) i Jurij Bierieżko (15 pkt.), podczas gdy żaden z siatkarzy Mauro Berruto nie przekroczył granicy 10 oczek (najlepszy, Mikko Oivanen, zdobył 9 pkt.). Niemniej mimo kolejnej, tym razem dotkliwej porażki, Finowie nieźle zaprezentowali się podczas turnieju rozgrywanego w ich kraju. W statystykach indywidualnych znaleźli się na wysokich pozycjach, a w czterech kategoriach to zawodnicy gospodarzy okazali się najlepsi. Nie byli jednak na tyle dobrzy, by zakwalifikować się do przyszłorocznych mistrzostw świata we Włoszech.
Końcowa kolejność zespołów po turnieju w Tampere
M. | Zespół | Mecze | Punkty | Sety |
---|---|---|---|---|
1 | Rosja | 3 | 6 | 9:1 |
2 | Niemcy | 3 | 5 | 7:4 |
3 | Finlandia | 3 | 4 | 4:8 |
4 | Belgia | 3 | 3 | 2:9 |
Awans:
1. Rosja
2. Niemcy
Najlepsi zawodnicy turnieju w Tampere:
Najlepiej punktujący: Gert Van Walle (Belgia)
Najlepiej atakujący: Björn Andrae (Niemcy)
Najlepiej blokujący: Max Günthör (Niemcy)
Najlepiej zagrywający: Matti Oivanen (Finlandia)
Najlepiej broniący: Pasi Hyvärinen (Finlandia)
Najlepiej rozgrywający: Mikko Esko (Finlandia)
Najlepiej przyjmujący: Siergiej Tietiuchin (Rosja)
Najlepszy libero: Pasi Hyvärinen (Finlandia)