Dla PGE Skry Bełchatów spotkanie było o tyle ważne, iż w 2021 roku wygrała ona tylko jeden z czterech rozegranych meczów. Co ciekawe, zwycięstwo zostało zdobyte właśnie na GKS-ie Katowice, który niedawno przełamał swą niemoc w starciu z Treflem Gdańsk. Obie ekipy potrzebują punktów, by zapewnić sobie miejsce w fazie play-off.
Podczas pierwszej odsłony niemalże od razu inicjatywę przejęli gospodarze, szybko wypracowując sobie zaliczkę. Skra przede wszystkim skutecznie radziła sobie na kontrze oraz w polu serwisowym. Przyjezdni starali się znaleźć swój rytm, co im się udało, lecz o wiele za późno, by odwrócić losy odsłony.
W drugiej partii bełchatowianie kontynuowali dobrą grę. Wydawało się, że tym razem podopieczni Grzegorza Słabego szybciej znaleźli sposób na podjęcie walki. Taki stan nie trwał jednak długo, gdyż z czasem dystans między zespołami ponownie się zwiększył, w czym "pomogli" również sami przyjezdni, popełniając kilka błędów. Końcówka była już dominacją gospodarzy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niesamowity efekt. Zobacz, co się stało z wylanym wrzątkiem przez siatkarza
Gracze z Katowic nie zamierzali opuszczać, znacząco poprawiając swoją grę w polu serwisowym, za czym szły inne elementy. Zawodnicy Michała Gogola stracili animusz, a wszystko wynikało z gorszego przyjęcia. Dzięki temu GKS wrócił do swej eksplozywności, a ta napędzała ich w każdej kolejnej akcji. Z czasem goście zaczęli także dobrze blokować, natomiast bełchatowianie nie potrafili odpowiedzieć na skuteczną grę rywala.
Dobra energia trwała przy katowiczanach, dlatego coraz bardziej zagrażali oni przeciwnikowi. Po niemrawym początku gospodarze w końcu się odblokowali, znacząco poprawiając się w ataku, a także wypracowując kontry. GKS zgubił z kolei rytm, mając problem ze zdobywaniem punktów. Ponownie zatem doszło do sytuacji, kiedy to Skra kontrolowała przebieg wydarzeń na boisku, dzięki czemu finalnie dość pewnie przypieczętowała wygraną.
PGE Skra Bełchatów - GKS Katowice 3:1 (25:19, 25:16, 18:25, 25:20)
Skra: Łomacz (1), Sander (22), Kłos (7), Petković (20), Huber (7), Ebadipour (10), Piechocki (libero) oraz Sawicki, Katić (2), Filipiak (1)
GKS: Kwasowski (14), Jarosz (16), Nowakowski (5), Buchowski (14), Nowosielski (1), Zniszczoł (9), Watten (libero) oraz Musiał (3), Firlej, Drzazga, Ogórek (libero)
MVP: Taylor Sander
# | Drużyna | Pkt | M | Z | P | Sety |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle | 73 | 27 | 24 | 3 | 76:21 |
2 | Jastrzębski Węgiel | 56 | 26 | 20 | 6 | 67:33 |
3 | Trefl Gdańsk | 50 | 26 | 17 | 9 | 58:40 |
4 | PGE GiEK Skra Bełchatów | 48 | 27 | 15 | 12 | 55:42 |
5 | Asseco Resovia Rzeszów | 46 | 26 | 17 | 9 | 57:44 |
6 | PGE Projekt Warszawa | 45 | 26 | 16 | 10 | 58:48 |
7 | Aluron CMC Warta Zawiercie | 43 | 26 | 15 | 11 | 52:43 |
8 | Ślepsk Malow Suwałki | 36 | 26 | 12 | 14 | 45:50 |
9 | Indykpol AZS Olsztyn | 34 | 26 | 11 | 15 | 42:53 |
10 | GKS Katowice | 33 | 26 | 11 | 15 | 46:57 |
11 | KGHM Cuprum Lubin | 30 | 26 | 10 | 16 | 44:57 |
12 | Enea Czarni Radom | 24 | 26 | 8 | 18 | 35:63 |
13 | PSG Stal Nysa | 24 | 26 | 5 | 21 | 39:66 |
14 | MKS Będzin | 7 | 26 | 2 | 24 | 18:75 |
Czytaj także:
Wilfredo Leon: Czego mi życzyć na 2021 rok? Tylko jednej rzeczy
Siatkarka o trzech paszportach odnalazła się w Bydgoszczy. Alexandra Dascalu: Siatkówka to nasz "rodzinny biznes"