Liga Mistrzyń. Rzeszowianki o krok od pierwszego zwycięstwa. SSC Palmberg Schwerin lepszy po tie-breaku

Arkadiusz Dudziak 02 Lutego 2021, 22:38

WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: siatkarki Developresu SkyRes Rzeszów

• Liga Mistrzyń: Pół seta walki to za mało. ŁKS Commercecon Łódź nie dał rady VakifBankowi Stambuł

Z kolei zadowolone ze swojej gry w pierwszym turnieju mogły być wtorkowe rywalki rzeszowianek, siatkarki SSC Palmberg Schwerin. Niemki wygrały dwa mecze, pokonały Developres 3:1, a uległy tylko Savino Del Bene Scandicci.

Siatkarki Developresu dobrze weszły w mecz, za sprawą asa Zuzanny Efimienko-Młotkowskiej zbudowały dwupunktową przewagę. Niemki jednak szybko wyrównały. Zawodniczki ze Schwerina poszły za ciosem. Znakomita postawa w polu serwisowym Hayley Spelman dała im pokaźną zaliczkę (15:11). Rzeszowianki popełniały coraz więcej błędów, miały ogromne problemy z przyjęciem i dystans między zespołami powiększył się do ośmiu "oczek". W końcówce podopieczne Antigi poprawiły swoją grę, lecz nie odrobiły zbyt wielu punktów i przegrały 18:25.

Ponownie seta lepiej otworzyły rzeszowianki, dzięki blokowi Gabrieli Polańskiej zbudowały dwupunktowe prowadzenie. Straciły je po chwili za sprawą błędu w ofensywie. Później przewagę zaczęły zyskiwać podopieczne Antigi. Zawodniczki Developresu zaczęły kończyć swoje kontry i po atakach Juliette Fidon Lebleu oraz Polańskiej wygrywały 20:17. Niemki doprowadziły ponownie do remisu dzięki kapitalnej grze w polu serwisowym. W końcówce lepsze okazały się rzeszowianki, seta zakończył ich podwójny blok.

Początek kolejnej partii był bardzo wyrównany. Po chwili przewagę zyskały zawodniczki z Podkarpacia, które po bloku Efimienko-Młotkowskiej wygrywały dwoma "oczkami". Niemki jednak dość szybko wyrównały, seryjnie zdobywały punkty dzięki dobrej zagrywce (16:13). Podopieczne Antigi nie składały broni, doprowadziły do remisu za sprawą kapitalnej gry Kiery van Ryk. Świetna passa Polek trwała dalej, znakomita postawa w polu serwisowym Marty Krajewskiej dała pięć punktów przewagi. Gospodynie rzuciły się do walki, za sprawą zagrywek Imoudu złapały kontakt. Polki jednak opanowały sytuację, partię zakończył atak van Ryk.

Na początku czwartej partii gospodynie popełniały wiele błędów, co skrzętnie wykorzystywał zespół z Polski, który zbudował dwa "oczka" zaliczki. Siatkarki ze Schwerina wyrównały po asie Liny Alsmeier. Dzięki atakowi Spelman Niemki wyszły na dwupunktowe prowadzenie. Przyjezdne dość szybko je zniwelowały za sprawą świetnej postawy w ofensywie van Ryk. Po zaciętej zwycięstwie o wygranej zadecydowała gra na przewagi. W niej lepsze okazały się Niemki, tę odsłonę spotkania zakończył atak Grety Szakmary.

Decydującą odsłonę spotkania kapitalnie otworzyły gospodynie, dwie efektowne "czapy" Lauren Barfield dały jej ekipie czteropunktową zaliczkę. Powiększyły ją za sprawą znakomitej gry w ofensywie. Rzeszowianki nie były w stanie nawiązać walki, zwycięstwo drużyny ze Schwerina przypieczętował atak Grety Szakmary.

SSC Palmberg Schwerin - Developres SkyRes Rzeszów 3:2 (25:18, 22:25, 23:25, 26:24, 15:7)

Palmberg: Szakmary, Alsmeier, Spelman, Barfield, Imoudu, Schoelzel, Pogany (libero) oraz Nestler, Oude Luttikhuis, Stoltenborg, Agost

Developres: Polańska, Van Ryk, Krajewska, Blagojević, Efimienko-Młotkowska, Fidon-Lebleu, Krzos (libero) oraz Rasińska, Grabka, Kaczmar, Stencel, Lazić., Przybyła (libero)

Liga Mistrzyń, grupa A

Czytaj więcej:
PlusLiga. Udany rewanż Jastrzębskiego Węgla. Piąta porażka z rzędu Stali Nysa
Liga Mistrzyń: zacięta bitwa na początek turnieju w Policach. Rosyjski mocarz nad przepaścią