MŚ - debiutanci
Słowacy jeszcze nigdy nie zagościli wśród drużyn walczących w mistrzostwach świata. Jest to tym większe wyzwanie dla nich w tym roku, gdyż MŚ 2010 odbywać się będą we Włoszech, rodzimym kraju trenera reprezentacji - Emanuele Zaniniego. Dla niego byłby to nie tylko zawodowy, ale również i prywatny sukces, gdyby jego podopieczni zakwalifikowali się do tychże rozgrywek. Zresztą gdy Zanini rozpoczynał pracę ze słowacką reprezentacją nakreślone zostały dwa główne cele: awans do MŚ 2010 oraz do igrzysk olimpijskich w Londynie.
W Europie jest dobrze
Bardzo dobrze reprezentacja Słowacji odnajduje się na europejskich parkietach - tutaj zbierają najwięcej doświadczenia. Od sześciu lat z powodzeniem występują w rozgrywkach Ligi Europejskiej, określanej mianem młodszej siostry Ligi Światowej. I to właśnie w LE odnieśli swój dotychczasowy największy sukces jakim była wygrana edycji w 2008 roku. Jednakże tegorocznej Ligi Europejskiej Słowacy nie mogą zaliczyć do udanych - zajęli w niej dopiero 4. miejsce, a to było dużo poniżej zamierzeń i oczekiwań. Ale już zdecydowanie słabiej nasi sąsiedzi prezentowali się podczas mistrzostw Starego Kontynentu.
Włoski kierunek
Odkąd trenerem reprezentacji został Emanuele Zanini zauważalnych jest wiele zmian. Przede wszystkim coraz większa liczba zawodników przenosi się do włoskich klubów. Ze składu, jaki zobaczymy w Gdyni na Półwyspie Apenińskim gra czterech: Emanuel Kohut, Tomáš Kmeť, František Ogurčák oraz Martin Nemec. Fakt zdobywania doświadczenia oraz szlifowania siatkarskiego warsztatu wpływa również bardzo pozytywnie na formę poszczególnych zawodników, a w konsekwencji na cały zespół.
Atuty
Niewątpliwym atutem słowackiej reprezentacji jest jej rozgrywający a zarazem kapitan - Michal Masný. O randze tego zawodnika możemy przekonywać się od dwóch lat, odkąd gra w polskiej lidze. Bardzo ważny dla zespołu jest również atakujący Martin Nemec. Podstawą zespołu są środkowi: Tomaš Kmeť, Jakub Joščak oraz Emanuel Kohut. Na tej pozycji trener Zanini ma wyjątkowy urodzaj. Warto również zwrócić uwagę na Lukaša Diviša oraz Františka Ogurčaka, a żadnemu z polskich kibiców chyba nie trzeba przedstawiać Martina Sopko. Trudno doszukiwać się słabych punktów, bowiem obecny skład wydaje się najbardziej optymalny. Słowacy stają przed ogromną szansą wywalczenia pierwszego w historii awansu do mistrzostw świata. Jeśli presja ich nie przerośnie mogą być groźnym i trudnym rywalem.
Skład reprezentacji Słowacji na kwalifikacje do MŚ w Gdyni:
Rozgrywający: Michal Masný, Juraj Zaťko
Środkowi: Emanuel Kohút, Jakub Joščák, Tomáš Kmeť
Przynujący: Lukáš Diviš, František Ogurčák, Martin Sopko, Matej Kubš
Atakujący: Martin Nemec, Milan Bencz
Libero: Martin Pipa
na Instagramie 
na Facebooku 
