PlusLiga. Autor sukcesu zostaje w Jastrzębskim Węglu. "To właściwy człowiek na właściwym miejscu"

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Andrea Gardini
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Andrea Gardini

Po zdobyciu mistrzostwa Polski władze Jastrzębskiego Węgla zdecydowały się na przedłużenie kontraktu z Andreą Gardinim. Trener podpisał roczną umowę z opcją przedłużenia jej na kolejny sezon.

Trener Andrea Gardini trafił do zespołu pod koniec stycznia tego roku. Zastąpił na stanowisku szkoleniowca Luke'a Reynoldsa, który został zwolniony, mimo że jego ekipa zajmowała drugie miejsce w ligowej tabeli. Zatrudnienie Włocha okazało się jednak znakomitym posunięciem.

Drużyna ze Śląska utrzymała bowiem drugie miejsce do końca fazy zasadniczej PlusLigi. Włoch pokazał, że ma patent na play-offy. W meczach o medale jastrzębianie nie ponieśli żadnej porażki, a w finale dwukrotnie ograli 3:1 Grupę Azoty ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle, były klub szkoleniowca. Włoch prowadził bowiem tę drużynę w latach 2017-19 i także zdobył tytuł mistrza kraju.

Prezes Adam Gorol zdecydował się działać. W czwartek Jastrzębski Węgiel poinformował, że Andrea Gardini dalej będzie trenował siatkarzy ze Śląska. Włoch podpisał z zespołem roczną umowę z opcją przedłużenia jej na kolejny sezon. -  Nie mam żadnych wątpliwości, że jest to właściwy człowiek na właściwym miejscu - przyznał Gorol dla jastrzebskiwegiel.pl.

- Zdecydowałem się na pozostanie w Jastrzębskim Węglu, gdyż uważam, iż jest to jeden z najlepszych klubów w Europie i mamy szansę kontynuować w nim tę niesamowitą pracę także w przyszłości - stwierdził Andrea Gardini.

W najbliższym sezonie obok walki w PlusLidze ekipa ze Śląska weźmie udział także w Lidze Mistrzów. Jastrzębski Węgiel największy sukces w tych rozgrywkach odniósł w sezonie 2013/14, kiedy to zdobył brązowy medal.

Czytaj więcej:
Kapitan chwali atmosferę w drużynie po mistrzostwie. "Wszyscy czujemy się jak jedna wielka rodzina" [WYWIAD]
Jastrzębskie "nic nie może wiecznie trwać"! Zmiana warty na szczycie PlusLigi

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to nie fotomontaż! Niesamowity popis gwiazdy NBA

Komentarze (0)