Lublinianie powrócili do własnej hali z jasnym celem - zakończyć finał Tauron 1. ligi najwcześniej jak było to możliwe. Dwa mecze w Bielsku-Białej zakończyły się zwycięstwami LUK Politechniki i były to dwa duże kroki w kierunku PlusLigi. Najlepsi w sezonie zasadniczym podopieczni Dariusza Daszkiewicza również przez play-off szli jak burza. Od początku sezonu ponieśli tylko pięć porażek i w czwartek mieli za zadanie postawić "kropkę nad i".
BBTS Bielsko-Biała miał ostatnią możliwość przedłużenia finału, dlatego postawił wszystko na jedną kartę i ryzykował. Złamanie jego oporu w pierwszym secie kosztowało lublinian sporo energii. Wygrali po zażartej walce 25:23. W drugiej partii LUK Politechnika kontrolował wynik i zwyciężył przekonująco 25:19. Trzecia runda okazała się ostatnią w finale, a gospodarze wywalczyli swój awans z przytupem.
W drużynie z Lublina występowali w tym sezonie między innymi Grzegorz Pająk, Jakub Ziobrowski, a także Szymon Romać oraz Neven Majstrović.
LUK Politechnika Lublin - BBTS Bielsko-Biała 3:0 (25:23, 25:19, 25:20)
Stan rywalizacji: 3:0.
Czytaj także: Szczególny smak mistrzostwa Polski dla Natalii Mędrzyk. "Tak trudno jeszcze nie było"
Czytaj także: Koniec widowiskowego finału. Poznaliśmy mistrza Polski!
ZOBACZ WIDEO: Martyna Łukasik, czyli zmęczona, ale szczęśliwa mistrzyni Polski. "Postawiłyśmy na swoim"