Memoriał Wagnera: Polskie rezerwy nie sprostały Italii - relacja ze spotkania Polska B - Włochy

Siatkarze reprezentacji Włoch pokonali Polskę B w swoim drugim meczu VII Memoriału Huberta Jerzego Wagnera. Tym samym podopieczni trenera Andrei Anastasiego zapewnili sobie udział w niedzielnym finale turnieju, a za przeciwnika będą mieć pierwszą reprezentację Polski.

Polska B - Włochy 0:3 (16:25, 19:25, 23:25)

Polska B: Rafał Buszek, Maciej Pawliński, Grzegorz Kosok, Jakub Oczko, Karol Kłos, Paweł Mikołajczak, Adrian Stańczak (libero) oraz Michał Kubiak, Bartosz Janeczek, Fabian Drzyzga, Paweł Zatorski.

Włochy: Valerio Vermiglo, Michał Łasko, Alberto Cisolla, Francesco Fortunato, Matej Cernic, Andrea Sala, Loris Mania (libero) oraz Dragan Travica, Simone Parodi.

Pierwszy set spotkania rozpoczął się od udanego ataku po bloku Rafała Buszka, ale były to miłe złego początki. Polscy siatkarze prowadzili jeszcze 4:2. Gdy po udanym ataku na zagrywkę wszedł Alberto Cisolla, Włosi szybko objęli prowadzenie 7:4 i zaczęli kontrolować przebieg wydarzeń na boisku. Po kilku nieudanych zagraniach podopiecznych trenera Grzegorza Wagnera ekipy schodziły na drugą przerwę techniczną przy stanie 16:8 dla siatkarzy z Półwyspu Apenińskiego. Polscy siatkarze próbowali jeszcze podjąć walkę w tym secie ale nie byli w stanie przebić się przez szczelny włoski blok. Trener Wagner dokonywał zmian w składzie swojego zespołu, chcąc odmienić losy pierwszej partii. Na niewiele jednak to się zdało. Set zakończył się nieudanym serwisem Bartosza Janeczka w siatkę i ostatecznym wynikiem 25:16 dla Włochów.

Drugą partię polski zespół rozpoczął z Fabianem Drzyzgą na rozegraniu, który zastąpił nie najlepiej grającego Jakuba Oczko. Podobnie jak w poprzedniej odsłonie pierwszy punkt na swoim koncie zapisali polscy siatkarze, po udanym ataku Michała Kubiaka. Wyrównana walka toczyła się tylko do pierwszej przerwy technicznej, na którą Polacy schodzili z nieznaczną stratą do Włochów (6:8). W miarę korzystny wynik nasi młodzi siatkarze zawdzięczali przede wszystkim udanym zagraniom Karola Kłosa, który popisał się w tej części seta dwoma skutecznymi atakami i pojedynczym blokiem na przeciwniku. Włosi jednak szybko odskoczyli na 12:6 i tylko trzy udane serwisy Rafała Buszka pozwoliły polskim siatkarzom na zmniejszenie strat do podopiecznych trenera Andrei Anastasiego.W pewnym momencie seta na parkiecie przebywało trzech polskich siatkarzy, którzy są aktualnie lub byli kiedyś zawodnikami grającymi na pozycji libero (Zatorski, Kubiak i Stańczak). Trener Wagner chciał w ten sposób poprawić przyjęcie w swoim zespole. Te roszady w składzie nie przyniosły jednak spodziewanego efektu, a set zakończył się wygraną Włochów 25:19 po udanym bloku Francesco Fortunato na Michale Kubiaku.

Trzecia odsłona meczu dostarczyła najwięcej emocji. Po początkowym, trzypunktowym prowadzeniu Włochów 4:1 i 5:2, polscy siatkarze doprowadzili do remisu 8:8 a przyczyniły się do tego udane ataki Pawła Mikołajczaka i skuteczne bloki Karola Kłosa. W tej części seta reprezentacja Polski toczyła bardzo wyrównaną walkę z włoskimi rutyniarzami, niewiele im ustępując. I znów na tablicy pojawił się wynik remisowy 16:16. Po kilku udanych atakach ze środka Andrei Sali, Włosi odskoczyli Polakom na trzy punkty 20:17. Jeszcze Michał Kubiak próbował poderwać swoich kolegów do walki, dwa razy skutecznie omijając blok rywali i doprowadzając do stanu 21:20 dla Włochów. Ostatnie słowo należało jednak do siatkarzy z Półwyspu Apenińskiego, którzy zakończyli seta udanym blokiem na Pawle Mikołajczyku, wygrywając go ostatecznie 25:23. Był to najlepszy set w wykonaniu polskiej młodzieży, która napędziła trochę strachu włoskim asom.

Komentarze (0)