"Będzie mi smutno, jak chłopaki zdobędą medal". Emocjonalny wpis polskiego mistrza świata
Reprezentacja Polski w siatkówce mężczyzn będzie jednym z głównych faworytów do złotego medalu na IO w Tokio. Karol Kłos, który do Japonii nie poleci, z jednej strony żałuje, a z drugiej - czuje dumę.
Mistrz świata z 2014 r. na instagramowym profilu - w bardzo osobistym wpisie - odniósł się do swojej obecnej sytuacji w kadrze.
"Czy żałuję, że nie lecę? Czy będzie mi smutno, jak chłopaki zdobędą medal? OCZYWIŚCIE! Ale to nie moja wina że mamy jedną z najmocniejszych reprezentacji na świecie! Że chłopakami z rezerw moglibyśmy obdarować kilka innych reprezentacji! Czuję dumę, że mogłem być przez chwilę jej częścią. Zawsze dawałem z siebie 100 proc. To było za mało. Skoro są rzeczy, na które nie mam wpływu, nie będę się przez nie wieszał na zielonej (najmocniejszej) gumie" - napisał Kłos.
Pominięty przez Heynena siatkarz dodał, że życzy kolegom z reprezentacji, by polecieli do Tokio spełnić swoje marzenia. Fanom natomiast podziękował za wsparcie.
"Wiedziałem co dla mnie oznacza granie w reprezentacji (całe życie podporządkowywałem siatkówce - zawsze trenowałem i grałem z myślą o tym, że spełnię swoje największe sportowe marzenie, czyli stanę na podium IO) ale NIE MIAŁEM pojęcia, co oznacza moja obecność na boisku dla niektórych z Was. WOW! Dziękuję - bo to Wy zawsze dawaliście mi siłę. Tak jak dajecie teraz..." - podsumował środkowy bloku.
Zobacz:
Wilfredo Leon nie zgadza się z Vitalem Heynenem? Różnica zdań siatkarza i trenera