ME siatkarek. Jacek Nawrocki zabrał głos na temat przyszłości

Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: trener Jacek Nawrocki
Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: trener Jacek Nawrocki

Polskie siatkarki odpadły w ćwierćfinale mistrzostw Europy po porażce z Turcją. Selekcjoner kadry Jacek Nawrocki w rozmowie z Polsatem Sport podsumował mecz oraz cały turniej. Został także zapytany o swoją przyszłość w reprezentacji.

Po zakończeniu udziału w mistrzostwach przez Polki pojawia się pytanie, czy Nawrocki nadal będzie selekcjonerem kadry.

- Na razie nie myślę o przyszłości. Cały czas byłem skupiony na tym, co się dzieje tu i teraz. Dalej jestem myślami przy ćwierćfinale. Myślę, że potrzeba trochę czasu, aby spojrzeć na to wszystko z innej perspektywy. Na pewno nie zrobię tego dzisiaj czy jutro - podkreślił trener w Polsacie Sport.

Polki nie były faworytkami w starciu z Turczynkami. Było to widać na boisku, gdzie rywalki nie pozwalały naszym siatkarkom na zbyt wiele. Biało-Czerwone nie wygrały choćby jednego seta. Tylko chwilami miały przebłyski dobrej gry, ale to było zdecydowanie za mało, by pokonać aktualne wicemistrzynie Europy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: świetna forma żony Kota. A zaledwie kilka miesięcy temu urodziła dziecko

- Gra ułożyła się w taki sposób, że rywalki miały kontrolę w każdym elemencie. To, co chcieliśmy zrobić, a nie udało się tego dokonać, to odrzucenie Turczynek od siatki. Nasza zagrywka nie powodowała szkody. Turcja mogła grać 80-90 procent akcji środkiem, bo mają bardzo groźne środkowe - mówił po meczu Jacek Nawrocki.

- Próbowaliśmy się odgryzać pojedynczymi atakami. Magda Stysiak była w dobrej dyspozycji. Robiła, co mogła, aby zdobyć jak najwięcej punktów. Dziewczyny walczyły, ale przy braku odrzucenia od siatki, trudno wygrać z tak mocnym zespołem jak Turcja - dodał selekcjoner polskiej kadry.

Polki podczas tegorocznych mistrzostw Europy wygrały łącznie pięć spotkań i zanotowały dwie porażki. Trener polskiej kadry ocenił występ drużyny w przekroju całego turnieju.

- Dziewczynom należą się ciepłe słowa. Walczyły od początku tych mistrzostw bardzo dobrze. Myślę, że gdyby naszej konsekwentnej gry było więcej, to mecz z Bułgarią także mógł zakończyć się zwycięstwem i wtedy mielibyśmy komplet wygranych w grupie. Dziewczyny zrobiły wszystko, aby wypaść jak najlepiej. Mieliśmy młody zespół. Uważam, że zawodniczki przekują doświadczenie zdobyte na tym turnieju na swój rozwój i na grę reprezentacji w przyszłości. Nie był to zły turniej w naszym wykonaniu - spuentował.

Czytaj także:
Ostro po bolesnej porażce siatkarek. "Przykro się na to patrzy"
Zatrważający bilans na jednej pozycji. Tylko do jednej siatkarki nie można mieć zastrzeżeń

Komentarze (20)
avatar
Robert z Częstochowy
2.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
...widać chłop jest nie do ruszenia, współczuję dziewczynom... 
avatar
mattii
1.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chłopie,one nie chcą z Tobą grać! Ile jeszcze turniejów rozłożysz w trosce o swoje konto trenerskie?? 
avatar
zbych22
1.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przyjdzie taki czas, że człowiek bez honoru jakim jest Nawrocki odda się do dyspozycji zarządu PZPS. Kasprzyk krzywdy mu raczej nie zrobi. 
avatar
Andrzej Lipiński
1.09.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Panie Nawrocki mam tylko dwa pytania! Czy posiada pan uprawnienia trenerskie ale z gry w siatkówkę. I drugie pytanie , gdy pierwsze brzmi TAK! Gdzie pan kończył kurs trenerski! 
avatar
Langfuhr
1.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nawrocki gada, a robić nie ma komu.