Zacznijmy jednak optymistycznie. Trener Jacek Nawrocki postawił wszystko na jedną kartę i postanowił desygnować na tak ważny bój o strefę medalową mistrzostw Europy Martynę Czyrniańską. Poza nią za przyjęcie zagrywki odpowiedzialna była jeszcze Zuzanna Górecka, a na ataku oglądaliśmy Magdalenę Stysiak. To aż trzy siatkarki, których pesel zaczyna się od cyfry 0, na co trafnie zwrócił uwagę Jakub Balcerzak.
Skrzydła reprezentacji Polski na spotkanie 1/4 mistrzostw Europy:
— Jakub Balcerzak (@Jakub110Jakub) August 31, 2021
Czyrniańska: 03'
Stysiak: 00'
Górecka: 00'
Młodość.#EuroVolleyW https://t.co/kLSu78eER0
Pozytywne nastroje musiały ustąpić miejsca refleksji i bolesnemu zderzeniu z rzeczywistością. Polki nie były w stanie zagrozić reprezentacji Turcji. Artur Skrzypczyński sugerował, że Biało-Czerwone nie trafiły z formą na odpowiedni moment, a sezon ligowy trwał w tym roku przecież krócej niż zwykle. W dodatku to nasze rywalki występowały na igrzyskach olimpijskich.
Niestety, nie dość, że jesteśmy słabsi od czołowych zespołów, to na dodatek jesteśmy bez formy na tym turnieju. Przygptpwania bardziej komfortowe być nie mogły... #EuroVolleyW
— Artur Skrzypczyński (@ASkrzypczynski) August 31, 2021
Złudzeń nie miała dziennikarka TVP Sport, Sara Kalisz. Trzeba przyznać, że rzeczywiście choćby zacięte starcie z Ukrainkami, mogło stanowić dla kibiców pewnego rodzaju papierek lakmusowy określający potencjał reprezentacji Polski.
Stało się tyle, ile mogło się stać. Brawa za walkę, innego wyniku przy tej grze być nie mogło #EuroVolleyW #TURPOL
— Sara Kalisz (@SaraKalisz) August 31, 2021
Turniej na boiskach Bułgarii i Serbii już za nami, tymczasem to Polska za rok zorganizuje mistrzostwa świata. Z niepokojem wypatruje ich już dziennikarz WP SportoweFakty, Krzysztof Sędzicki.
Najbardziej martwi mnie to, że do mistrzostw świata został rok, a u nas perspektyw na lepszy wynik nie widać #TURPOL #EuroVolleyW
— Krzysztof Sędzicki (@ksedzicki) August 31, 2021
Polki jedynie w trzecim secie były w stanie dość długo utrzymywać wynik w okolicach remisu, ale poza tym były tylko tłem dla podopiecznych Giovanniego Guidettiego. Biało-Czerwone nie zdołały wygrać ani jednego z ośmiu ostatnich meczów z tym przeciwnikiem. To spotkanie było jednak najbardziej jednostronnym z nich. "Przykro się na to patrzy" - tak skomentował wydarzenia boiskowe dziennikarz sport.pl, Jakub Balcerski.
Przykro się na to patrzy. Niestety #EuroVolleyW
— Jakub Balcerski (@JakubBalcerski) August 31, 2021
Twitter został dosłownie zalany wpisami tureckich fanów, którzy specjalnie na ten turniej zorganizowali strefy kibica. Trzeba przyznać, że oczekiwania wobec żeńskiej reprezentacji w tym kraju są niezwykle wysokie. Ostatnie dwa turnieje mistrzostw Europy skończyły się dla Turczynek brązowym i srebrnym medalem. Jak będzie tym razem?
Tebrikler filenin sultanları
— Hüseyin (@huseyinnkrk) August 31, 2021
Finale bir adım daha#EuroVolleyW#FileninSultanları pic.twitter.com/0sOk8CdPvf
Zobacz również:
Wielki sukces polskich siatkarzy. Awansowali do strefy medalowej
Joanna Wołosz w szoku. "Wciąż targają mną emocje"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: świetna forma żony Kota. A zaledwie kilka miesięcy temu urodziła dziecko
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)