ME siatkarzy 2021. Do trzech razy sztuka Belgów. Grecy pokonani przez Czerwone Smoki

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Reprezentacja Belgii
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Reprezentacja Belgii

Belgowie w końcu doczekali się korzystnego wyniku w tegorocznych mistrzostwach Europy. Trzeciego dnia rywalizacji grupy A pokonali Grecję 3:0 i zainkasowali trzy punkty. Grecy to niedzielni rywale Polaków, którzy nadal pozostają bez wygranej.

- Musimy poprawić się w małych elementach. Wciąż możemy odbudować się w tym turnieju i wygrywać - mówił po drugiej porażce Belgów przyjmujący Matthijs Verhanneman. Czerwone Smoki, które przed turniejem były stawiane zaraz za Polską i Serbią, jak dotąd zawodzą. Przegrali z Serbią, ale też niespodziewanie z Portugalią. Z kolei Grecja podobnie jak oni do sobotniej rywalizacji grupy A podeszła jedynie z porażką na koncie.

Szybko okazało się kto wyciągnął lepszą lekcję z przegranych meczów. Mimo długich wymian na początku premierowej odsłony, Belgowie w mocno odmienionym składzie ekspresowo zdominowali rywali.  Zmuszali ich do błędów własnych, a po wejściu w pole serwisowe Sam Deroo osiągnęli aż 10 punktową przewagę (16:6). Poza Deroo (86 proc. skuteczności) równie często punktował rywali Verhanneman. Obaj skrzydłowi zdobyli łącznie 15 punktów i w głównej mierze przyczynili się do wysokiej wygranej 25:16.

Kolejna partia była najbardziej zacięta. Obie drużyny grały punkt za punkt, a po ataku Alexandrosa Raptis Grecy wyszli na pierwsze prowadzenie w meczu (12:11). Nie przejęli tym samym inicjatywy, choć bardzo dobre zawody rozgrywał Nikos Zoupani. Był on osamotniony w greckiej ofensywie przez co nie trudno było Belgom rozczytać zamiary Greków w decydującej fazie seta. Serię dobrych interwencji zaliczył Lennert Van Else, a jego punktowy blok na vis-a-vis Theodorosie Voulkidisie zakończył seta.

ZOBACZ WIDEO: Aleksander Śliwka zachwycony po sukcesie kadry U19. "Złoto jest czymś niesamowitym"

Trzecia odsłona była jednocześnie ostatnią, a Belgowie potwierdzili w niej dominację nad rywalem. Raz zdobytej przewagi przy serwisie Stijna D'Hulsta (9:5) nie wypuścili do końca meczu. Ich główną bronią były ataki po skosie z lewego skrzydła, z którymi nie radzili sobie Grecy w obronie. Kropkę nad "i" postawił Georgios Petreas psując serwis i oddając ostatni z punktów przeciwnikom.

Grecy to niedzielni rywale Biało-Czerwonych w fazie grupowej. Ich mecz rozpocznie się o godzinie 20:30. Z kolei przed Belgami dzień przerwy w turnieju.

Wyniki trzeciego dnia ME, grupy A:

Belgia - Grecja 3:0 (25:16, 25:22, 25:22)

Belgia: Van Den Dries, Deroo, D'Hulst, Van Elsen, D'Heer, Verhanneman, Perin (libero) oraz Thys, Tuerlinckx, Desmet.

Grecja: Papalexiou, Petreas, Kasampalis, Andreopoulos, Mouchlias, Protopsaltis, Kokkinakis (libero) oraz Raptis, Stivachtis, Zoupani.

Tabela grupy A:

#DrużynaMPktSetyMałe punkty
1 Polska 5 14 15:4 443:391
2 Serbia 5 12 14:7 491:432
3 Ukraina 5 7 9:11 446:446
4 Portugalia 5 6 10:12 459:502
5 Belgia 5 4 7:12 408:435
6 Grecja 5 2 6:15 444:485

Czytaj także: Mistrzostwa Europy siatkarek. Trzecie z rzędu złoto dla Serbii? Włoszki mogą napisać nową historię

Komentarze (0)