Powoli rywalizacja w grupach wchodzi w decydującą fazę, gdzie poza starciem czysto sportowym, wchodzą do gry także kalkulacje.
Poniedziałek rozpocznie najbardziej gorące starcie tego dnia. Bułgarzy będą mierzyć się z Włochami w ramach grupy B. Choć w Ostrawie wojują także wicemistrzowie - Słoweńcy, to właśnie Bułgarzy z Włochami są nadal jedynymi niepokonanymi, a ich bezpośrednia potyczka może mieć duże znaczenie w walce o prym w grupie.
Równie ciekawie może być na estońskim boisku. Prowadzący w klasyfikacji grupy D Niemcy zagrają ze świeżymi mistrzami olimpijskimi, Francuzami. Zarówno jedni jak i drudzy na swoim koncie mają po dwie wygrane 3:0, lecz Les Bleus ustępują Niemcom miejsca tylko i wyłącznie przez gorsze ratio małych punktów.
Z kolei Biało-Czerwoni o 20:30 staną naprzeciw Belgom i choć Czerwone Smoki mają trzecie miejsce w tabeli, zaliczyli już wpadkę z Portugalią 2:3. Spotkanie obnażyło ich mankamenty i jedynie utwierdziło Polaków w roli solidnego faworyta. Co więcej Biało-Czerwoni z trzema już wygranymi na koncie mają już awans do kolejnej rundy mistrzostw, natomiast dla Belgów to nadal sprawa otwarta.
Plan gier (poniedziałek, 6 września):
Grupa A (Kraków, Polska):
17:30 Portugalia - Serbia
20:30 Belgia - Polska
Grupa B (Ostrawa, Czechy):
15:45 Bułgaria - Włochy
19:00 Słowenia - Białoruś
Grupa C (Tampere, Finlandia):
17:00 Macedonia Północna - Hiszpania
20:00 Turcja - Holandia
Grupa D (Tallin, Estonia):
17:00 Łotwa - Słowacja
20:00 Niemcy - Francja
Czytaj także: Młodzi mistrzowie zaprezentowani w Krakowie. "Jeszcze to do nas nie dotarło"
ZOBACZ WIDEO: Aleksander Śliwka zachwycony po sukcesie kadry U19. "Złoto jest czymś niesamowitym"
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)