ME siatkarzy 2021. Michał Kubiak: Rzucimy na szalę całą energię, jaka nam została

WP SportoweFakty / Michał Mieczkowski / Na zdjęciu: Michał Kubiak
WP SportoweFakty / Michał Mieczkowski / Na zdjęciu: Michał Kubiak

- Kiedy myślę o mistrzostwach Europy, przed oczami mam tylko Słowenię. Ten zespół trzykrotnie wyeliminował nas z walki o złoto. Jednak teraz liczy się tylko sobotni mecz - mówi przed półfinałem ME kapitan reprezentacji Polski Michał Kubiak.

W sobotę w katowickim Spodku Biało-Czerwoni zmierzą się z rywalem, którego znają aż za dobrze. Ze Słoweńcami grali na mistrzostwach Europy w 2015, 2017 i 2019 roku. Sześć lat temu wygrali w grupie 3:1, by potem w ćwierćfinale ulec ekipie z Bałkanów 2:3. Dwa lata później doznali bolesnej porażki przed własną publicznością - w barażu o 1/4 finału zostali rozbici 0:3. Wreszcie w 2019 roku w starciu, którego stawką był finał, po bardzo zaciętym meczu przegrali w Lublanie 1:3.

Nic dziwnego, że mistrzostwa kontynentu kojarzą się Kubiakowi przede wszystkim ze Słowenią. - Graliśmy z nimi w trzech poprzednich turniejach i to oni mają korzystny bilans tych spotkań. To jednak przeszłość. Teraz liczy się tylko sobotni mecz - zaznaczył 33-letni przyjmujący.

Kapitan Biało-Czerwonych jest przekonany, że w półfinale jego zespołowi pomoże kilkanaście tysięcy kibiców na trybunach i magiczna atmosfera Spodka. - To zawsze było wyjątkowe miejsce dla naszej siatkówki. A powrót fanów na trybuny to dla nas fantastyczna sprawa. Zwłaszcza, że nasi fani są bez dwóch zdań najlepsi na świecie. Nie zagrają za nas, ale klimat, który tworzą w czasie naszych meczów, to magia. Każdy zespół na świecie byłby szczęśliwy mając takie wsparcie i takie zainteresowanie siatkówką w swoim kraju.

ZOBACZ WIDEO: "To przechodzi ludzkie pojęcie". Michał Kubiak bez ogródek po meczu z Rosjanami

Dwukrotny mistrz świata przyznał, że on i jego koledzy są już zmęczeni długim i trudnym sezonem reprezentacyjnym. - Nie tyle fizycznie, co mentalnie. Jednak zostało jeszcze tylko kilka dni. Chcemy rzucić na szalę całą energię, jaka nam jeszcze została, żeby osiągnąć w mistrzostwach Europy tyle, ile się da. Mam nadzieję, że zagramy w finale - powiedział przed spotkaniem ze Słowenią.

Początek półfinału Mistrzostwa Europy siatkarzy Polska - Słowenia w sobotę o godzinie 17:30. Na 21 zaplanowano start drugiego meczu, którego stawką będzie finał. Zmierzą się w nim drużyny Serbii i Włoch.

Czytaj także:
Kapitan reprezentacji Słowenii: Polacy grają fantastycznie i to oni są faworytami
Doping w Spodku ma ponieść Polaków. Kozamernik odniósł się do polskich kibiców

Komentarze (0)