Siatkarze reprezentacji Polski zakończyli tegoroczne mistrzostwa Europy na trzecim miejscu. Jedynej porażki doznali w półfinale, w którym musieli uznać wyższość Słoweńców (1:3).
W trakcie pojedynku z późniejszymi wicemistrzami doszło do spięcia pomiędzy Michałem Kubiakiem i Tine Urnautem. Skończyło się aferą pod siatką, a do akcji musiał wkroczyć sędzia (więcej TUTAJ).
To nie pierwszy raz, kiedy Kubiak wdał się w tego typu przepychanki. Negatywnie tę sytuację ocenił były trener Waldemar Wspaniały. 75-latek powiedział wprost, co myśli o zachowaniu kapitana zespołu.
ZOBACZ WIDEO: Łukasz Kaczmarek po brązowym medalu mistrzostw Europy: "Nie musimy nikomu nic udowadniać"
- Takie prowokacje Kubiaka mnie denerwują. To był kolejny raz, w którym nie było wiadomo, o co się kłóci, a na dodatek zrobiła się przerwa w grze. I tak dobrze, że ta awantura nie skończyła się kartkami - powiedział Wspaniały w rozmowie z "Faktem".
Dzień później tak nerwowo już nie było i podopieczni trenera Vitala Heynena sięgnęli po brązowy medal. Pewnie pokonali reprezentację Serbii (3:0), a Kubiak zdobył ostatni punkt.
Czytaj także:
- Vital Heynen ze łzami w oczach. Ostatnia przemowa selekcjonera
- Kobiety lubią brąz. Tak Fabian Drzyzga świętował medal mistrzostw Europy z żoną
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)