ME siatkarzy. Piękne słowa zawodnika o reprezentacji. "W niejednej drużynie byłby rozłam"

Brązem mistrzostw Europy polscy siatkarze zakończyli sezon reprezentacyjny. - To ekipa naprawdę rewelacyjnych chłopaków. Świetnie się ze sobą czujemy - przyznał Aleksander Śliwka.

Arkadiusz Dudziak
Arkadiusz Dudziak
siatkarze reprezentacji Polski WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: siatkarze reprezentacji Polski
Polscy siatkarze szli jak burza przez mistrzostwa Europy. Aż do feralnego półfinału ze Słoweńcami, w którym Biało-Czerwoni przegrali 1:3. Wielu zastanawiało się czy nasi reprezentanci dadzą radę pozbierać się na mecz o trzecie miejsce z Serbami. Nie pozostawili jednak złudzeń, bowiem pokonali rywali 3:0.

- Chcieliśmy bardzo dobrze zakończyć ten sezon. Jesteśmy już ze sobą w reprezentacji pięć miesięcy. To, jak się dobrze trzymamy i jak chcieliśmy to zakończyć, pokazuje jak dobrze szło. Niektórych marzeń nie udało się nam zrealizować, ale najważniejsze, że skończyliśmy to zwycięstwem – przyznał Aleksander Śliwka.

Po zwycięstwie Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle w finale Ligi Mistrzów, której przyjmujący jest filarem, można się było spodziewać, że Śliwka będzie dostawał więcej szans w kadrze Polski. Tak się jednak nie stało, bowiem poza Ligą Narodów przyjmujący nie miał wiele okazji do gry.

ZOBACZ WIDEO: Łukasz Kaczmarek po brązowym medalu mistrzostw Europy: "Nie musimy nikomu nic udowadniać"

- Nie był to dla mnie trudny sezon reprezentacyjny. Zawsze, jak jadę na kadrę, jestem bardzo dumny, że mogę reprezentować kraj i grać z Orzełkiem na piersi niezależnie od tego czy w dużym czy w niezbyt dużym wymiarze. Wielką nobilitacją jest samo bycie w tej grupie – stwierdził zawodnik.

- To ekipa naprawdę rewelacyjnych chłopaków. Świetnie się ze sobą czujemy. Myślę, że w niejednej drużynie byłby rozłam i dużo żali po przegranych igrzyskach. Do końca jednak pozostaliśmy razem i to bardzo pomogło nam zdobyć medal – ocenił siatkarz.

Vital Heynen wspominał o wielkiej roli kibiców w zdobyciu medalu ME. - Zawsze miło grać jest przed własną publicznością, przed najlepszymi kibicami na świecie. Była korzyść z tego dla obu stron, oni nieśli nas do lepszej gry, a my po dwóch latach daliśmy im radość. Miejmy nadzieję, że sytuacja na świecie pozwoli, by tak było w przyszłości - zakończył Śliwka.

Czytaj więcej:
ME siatkarzy. Vital Heynen o pozostaniu na stanowisku
ME siatkarzy 2021. Michał Kubiak: Ludzi poznaje się po tym, jak walczą, gdy się nie układa. My walczyliśmy do końca

Czy Aleksander Śliwka w przyszłym sezonie kadrowym powinien dostawać więcej szans do gry?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×