Wyczekiwane trzypunktowe otwarcie Asseco Resovii. Indykpol AZS nie podołał rzeszowskiej presji
W drugim meczu PlusLigi Asseco Resovia pokonała Indykpol AZS Olsztyn 3:0, a kluczowym elementem w tym okazała się zagrywka w decydującej fazie setów. Jest to pierwsza wygrana inauguracja sezonu Asseco Resovii od trzech lat.
Bardzo długo oba zespoły wchodziły w swój pierwszy ligowy mecz. Początkowo Resovia grała chaotycznie i niedokładnie, a Indykpol nie potrafił przejąć inicjatywy. Dopiero mocniejsza zagrywka pozwoliła gospodarzom na prowadzenie. Gorsze rzeszowskie przyjęcie, trzy kontry i interwencje Torey Defalco dały im 3 punkty nad rywalem (14:11).
Resovia do gry wróciła dzięki blokowi (19:17). W krótkim czasie czterokrotnie powstrzymała olsztynian na siatce, a spory udział w tym miała też zagrywka Jakuba Buckiego. Atakujący choć na boisku zameldował się na chwile, ustawił końcówkę premierowej odsłony.
ZOBACZ WIDEO: Internauci przecierają oczy. Co zrobiła polska gwiazda?!W drugiej rzeszowianie postawili twarde warunki od samego początku. Mimo mocnego uderzenia Macieja Muzaja zza linii 9. metra od razu dającego prowadzenie 6:1 Resovii, spory udział w korzystnym dla nich wyniku miał sam Indykpol. Olsztynianie nagminnie popełniali błędy, a dopiero gdy strata wynosiła -8, trener Marco Bonitta zaczął rotować składem (4:12). Zmiany nie przyniosły zbyt dużego efektu. Przyjezdni musieli sporo męczyć się aby punktować, lecz olsztynianie tego nie wykorzystywali. W dalszej części seta zdołali zbliżyć się jedynie na 4 "oczka" do rywali.
W trzeciej partii na boisku pozostali Meisam Salehi, Jan Król i Karol Jankiewicz w miejsce Butryna. Roszady okazały się o tyle korzystne, że pozwoliły wrócić olsztynianom do gry prezentowanej w pierwszej partii, a ostatni z wymienionych - Jankiewicz, był autorem asa dającego pierwsze prowadzenie AZS-u (10:7) i zarazem jedyne. Sytuacja ponownie się powtórzyła i zdobytego prowadzenie olsztynianie nie utrzymali. Ponownie Resovia wróciła do gry zagrywką, a najwięcej punktów zdobyła w ustawieniu z serwującym Muzajem (łącznie 5 asów) (18:15). Pipe'm Nicolasa Szerszenia zakończyła mecz i zanotowała pierwsze od trzech lat zwycięstwo w meczu inauguracyjnym sezon.
W drugiej kolejce krajowych mistrzostw Indykpol AZS zagra na wyjeździe z PGE Skrą Bełchatów, natomiast Asseco Resovia obierze śląski kierunek. W Katowicach zagra z GKS-em.
1. kolejka PlusLigi:
Indykpol AZS Olsztyn - Asseco Resovia Rzeszów 0:3 (22:25, 18:25, 20:25)
Indykpol AZS: Averill, Butryn, Firlej, Andringa, Jakubiszak, Defalco, Gruszczyński (libero) oraz Król, Salehi, Jankiewicz,
Asseco Resovia: Muzaj, Kozamernik, Drzyzga, Krulicki, Deroo, Cebulj, Zatorski (libero) oraz Szerszeń, Tammemaa, Bucki, Woicki.
MVP: Fabian Drzyzga (Asseco Resovia Rzeszów)
Czytaj także: To główny faworyt na objęcie polskich siatkarzy. Opowiada o pomyśle na kadrę