Łodzianki mogą pluć sobie w brodę. Skuteczny rewanż
W najciekawiej zapowiadającym się meczu drugiej kolejki Tauron Ligi E.Leclerc Moya Radomka pokonała ŁKS Commercecon Łódź 3:0, rewanżując się za porażkę z rywalizacji o trzecie miejsce w poprzednim sezonie. Przyjezdne miały jednak swoje duże szanse.
Otwarcie spotkania zapowiadało zacięte zawody. Trwała wyrównana walka punkt za punkt, ale gdy w polu serwisowym pojawiła się Kaisa Alanko, gospodynie wypracowały cztery "oczka" przewagi (10:6). Po ataku Zaroślińskiej-Król o czas poprosił Michał Masek. Nieprzyjemne zagrywki Freyi Aelbrecht odrzuciły rywalki od siatki, wskutek czego kilka kontr Radomki pozwoliło powiększyć prowadzenie do sześciu punktów (18:12) i ponownie przerwę wziął trener przyjezdnych. Na lewym skrzydle bardzo skuteczna była Alexandra Lazić. Gdy Alanko posłała asa na 20:14, było już niemal pewne, że miejscowe zwyciężą w premierowej odsłonie. Błąd odbicia przeciwniczek zakończył tę część.
"Łódzkie Wiewióry" świetnie rozpoczęły drugą partię, błyskawicznie "odskakując" rywalkom. Dobre zagrywki Pietry Jukoski, która pozostała na parkiecie, poszły jednak na marne. Mimo iż jej zespół wygrywał 10:6, nie poszedł "za ciosem". Radomianki dość szybko doprowadziły do wyrównania, a w kluczowych momentach zachowały więcej opanowania i wykazały się większym doświadczeniem. Zawodniczki ŁKS-u zaczęły zaś popełniać błędy, jak dotknięcie siatki przy stanie 21:20, na co zareagował Masek, przerywając grę, oraz autowe zbicia, co dało setbola przeciwniczkom. Najlepiej punktująca w szeregach Radomki Zaroślińska-Król dała prowadzenie 2:0.
ZOBACZ WIDEO: Internauci przecierają oczy. Co zrobiła polska gwiazda?!Gdy po uderzeniu Zaroślińskiej-Król i potrójnym bloku było 18:15, wydawało się, że Radomka sięgnie po końcowy triumf. Co prawda w końcówce ponownie wypuściły przewagę z rąk, ale licznie zgromadzeni w Hali MOSiR-u kibice mogli krzyknąć z radości po ostatnim punkcie, o którym zadecydował... challenge. Najpierw sędziowie pokazali aut po zbiciu Aelbrecht, jednak, jak się później okazało, piłki dotknął jeszcze blok. Wideoweryfikacja odegrała zresztą dużą rolę w tym fragmencie pojedynku.
MVP zawodów została wybrana Katarzyna Zaroślińska-Król.
E.Leclerc Moya Radomka Radom - ŁKS Commercecon Łódź 3:0 (25:19, 25:22, 26:24)
Radomka: Alanko, Lazić, Efimienko-Młotkowska, Zaroślińska-Król, Wójcik, Aelbrecht, Biała (libero) oraz Marković, Moskwa.
ŁKS: Sobiczewska, Grajber, Witkowska, Ratzke, Jones-Perry, Alagierska, Maj-Erwardt (libero) oraz Jukoski, Piasecka, Pacak, Strasz (libero).
MVP: Katarzyna Zaroślińska-Król .
Czytaj także:
>> Działo się w Bydgoszczy! Przedziwny tie-break
>> Udana inauguracja Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle