W polskiej siatkówce jest gorący okres, bo zbliża się termin wyboru selekcjonera męskiej i żeńskiej reprezentacji. Prezes PZPS jednak na pewien czas będzie musiał odłożyć te sprawy na bok. Wszystko przez problemy zdrowotne, które wymagają operacji.
Sebastian Świderski ma problemy z kręgosłupem. Już dwa lata temu miał trafić na stół operacyjny, ale wtedy udało się złagodzić objawy poprzez rehabilitację. Tym razem jednak nie ma mowy o odwleczeniu tego w czasie.
Jak długo szef polskiej siatkówki nie będzie mógł pracować? Okazuje się, że w tej kwestii nie ma jednoznacznej deklaracji.
- Jak długo mnie nie będzie? Dobre pytanie. Raczej do mnie, niż do lekarzy. W czwartek idę do szpitala, w piątek z samego rana przejdę operację w znieczuleniu ogólnym. Decyzję o długości pobytu lekarze podejmą po niej, w zależności od tego, jak to wszystko przyjmę. Chcę też poświęcić trochę czasu na rehabilitację, nie wracać za szybko, bo sprawy zdrowotne związane z kręgosłupem są delikatne - przekazał Świderski WP SportoweFakty.
Kibice jednak nie muszą się martwić. Prezes PZPS ma w głowie, że wszyscy czekają na ujawnienie nazwisk nowych selekcjonerów.
- Zdaję sobie jednak sprawę, że trzeba pracować, że praca nad wyborem trenerów reprezentacji kobiet i mężczyzn jest bardzo ważna i nie można zwlekać z decyzją zbyt długo - tłumaczy.
Sebastian Świderski został wybrany prezesem PZPS 27 września. Na tym stanowisku zastąpił Jacka Kasprzyka.
Vital Heynen cały czas w grze. Prezes PZPS rozmawia z kandydatem >>
Sebastian Świderski o nowym trenerze kadry siatkarzy. "Będzie z kogo wybierać" >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: spariodowała grę w tenisa. Padniesz ze śmiechu!