Fenomenalna Stysiak blisko zakończenia serii ekipy Wołosz. Polska rozgrywająca dalej niepokonana

Arkadiusz Dudziak 30 Października 2021, 23:34

Getty Images / Giuseppe Cottini / Na zdjęciu od lewej: Kathryn Plummer i Joanna Wołosz

• Klasyk nie zawiódł! Kosmiczne starcie PGE Skry z ZAKSĄ

W pierwszym secie niespodziewanie wszyscy przecierali oczy ze zdumienia. Gospodynie kompletnie zmiotły faworyzowane rywalki. Były od nich lepsze w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła i wygrały aż 25:14. W drugim secie przez długi czas toczyły wyrównany bój z rywalkami, ale podopieczne Daniele Santarelliego okazały się lepsze w końcówce i wyrównały stan meczu.

Zawodniczki z Monzy nie zamierzały składać broni, wygrały trzecią partię na przewagi i miały już zapewniony punkt, co i tak przed spotkaniem byłoby wielkim sukcesem. Czwartego seta już jednak od samego początku ustawiła sobie ekipa Wołosz i o zwycięstwie musiał zadecydować tie-break.

Fenomenalny mecz rozegrała Magdalena Stysiak. Polka zdobyła 29 punktów, w tym dwa blokiem oraz trzy zagrywką. Zanotowała 37 proc. skuteczności w ofensywie, co może nie jest oszałamiającym wynikiem, lecz to ona była zdecydowaną liderką drużyny. Joanna Wołosz także rozegrała całe spotkanie i zapisała na swoim koncie 2 "oczka" blokiem. Słabszy dzień miała Paola Egonu. Liderka zespołu z Conegliano z 17 punktami była dopiero 3. najbardziej skuteczną zawodniczką swojej drużyny. Do zwycięstwa Imoco porowadziła Kathryn Plummer (22 "oczka").

Z kolei w drugim sobotnim starciu Delta Despar Trentino przegrała z Reale Mutua Fenera Chieri u siebie 1:3. Do zwycięstwa przyjezdne poprowadziła Kaja Grobelna, która zdobyła aż 23 punkty. Bardzo dobry występ zanotowała także Helena Cazaute, która zdobyła 20 "oczek".

Pozostałe mecze Serie A siatkarek odbędą się w niedzielę i poniedziałek.

Wyniki sobotnich spotkań serie A:

Vero Volley Monza - Prosecco Doc Imoco Volley Conegliano 2:3 (25:14, 20:25, 27:25, 20:25, 13:15)

Delta Despar Trentino - Reale Mutua Fenera Chieri 1:3 (32:30, 19:25, 22:25, 13:25)

Czytaj więcej:
Lider Tauron Ligi wykonał obowiązek. Przez moment było gorąco
Trzy sety do zapomnienia. Senny mecz w Łodzi