Przed starciem brązowych medalistek ostatniego sezonu z absolutnym beniaminkiem, paradoksalnie, faworyta trudno było wskazać. Teoretycznie większe szanse powinny mieć Biało-Czerwono-Białe, jednak gospodynie wcześniej wielokrotnie udowadniały, że frycowego nie zamierzają płacić.
Inauguracyjna odsłona tylko to potwierdziła. Opolanki od początku przejęły inicjatywę, jednak triumfowały dopiero po grze na przewagi. Duża w tym zasługa Vivian Pellegrino, która rzadko myliła się w ataku. Skuteczności nie brakowało także duetowi skrzydłowych, Regiane Bidias i Oliwii Sieradzkiej. ŁKS mógł liczyć na doskonałą współpracę środkowych, Klaudii Alagierskiej i Kamili Witkowskiej z Robertą Ratzke. Jak w transie grała również Veronica Jones-Perry. W kluczowym momencie Amerykanka jednak zawiodła.
Rozjuszone porażką przyjezdne, w kolejnej partii odpowiedziały. Opolanki szybko znalazły się na deskach i do końca nie zdołały się podnieść. Podopieczne Nicoli Vettoriego posypały się najpierw po serii zagrywek Kamili Witkowskiej, a chwilę później Weroniki Sobiczewskiej. Różnica ośmiu punktów utrzymywała się przez długi czas. W końcówce doskonałą pracę na linii 9. metra wykonała jeszcze Roberta Ratzke. Przy fatalnym przyjęciu rywalek, do wygranej nie trzeba było wiele więcej.
ZOBACZ WIDEO: Tym wideo gwiazda sportu podbija internet. Co za umiejętności!
Trzeci set okazał się kluczowy dla losów meczu. Tym razem to goście mieli więcej powodów do zadowolenia. Wnioski z inauguracyjnej partii zostały wyciągnięte i wojna nerwów zakończyła się po myśli ŁKS-u. Trzykrotnie w końcówce niezbędna okazała się wideoweryfikacja. Nie pomogła ona jednak opolankom, które w końcówce odrobiły czteropunktową stratę dzięki doskonałej grze duetu Regiane Bidias - Anna Bączyńska. Bohaterką łódzkiej ekipy ponownie była Veronica Jones-Perry, w ataku niemal nieomylna.
W czwartej odsłonie ambitne opolanki długo opierały się rywalkom. Przez moment pachniało nawet niespodzianką, bowiem biało-czerwono-białe nie były w stanie wypracować przewagi i postawić kropki nad "i". Po ataku Kinga Stronias pachniało tie-breakiem (19:17). Dobrze grające opolanki wypracowały bowiem niewielką przewagę (19:17). Decydujące okazało się jednak doświadczenie zawodniczek Michala Maška. W kluczowym momencie Weronika Sobiczewska kolejny raz poczęstowała beniaminka trudną zagrywką, udaną serią rozstrzygając losy meczu.
UNI Opole - ŁKS Commercecon Łódź 1:3 (27:25, 12:25, 25:27, 21:25)
UNI Opole: Orzyłowska, Stronias, Bidias, Pellegrino, Makarowska, Bączyńska, Adamek (libero) oraz Wołodko, Pamuła;
ŁKS Commercecon: Grajber, Witkowska, Sobiczewska, John-Perry, Ratzke, Alagierska, Strasz (libero) oraz Jukoski, Piasecka, Maj-Erwardt (libero).
MVP: Kamila Witkowska
Tabela Tauron Ligi:
# | Drużyna | Pkt | M | Z | P | Sety |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Grupa Azoty Chemik Police | 56 | 22 | 18 | 4 | 60:18 |
2 | KS DevelopRes Rzeszów | 55 | 22 | 20 | 2 | 63:25 |
3 | ŁKS Commercecon Łódź | 46 | 22 | 15 | 7 | 51:32 |
4 | IŁ Capital Legionovia Legionowo | 42 | 22 | 16 | 6 | 53:38 |
5 | Grot Budowlani Łódź | 36 | 22 | 11 | 11 | 45:37 |
6 | MOYA Radomka Radom | 36 | 22 | 11 | 11 | 46:38 |
7 | BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała | 31 | 22 | 11 | 11 | 42:47 |
8 | UNI Opole | 26 | 22 | 9 | 13 | 38:51 |
9 | Energa MKS Kalisz | 23 | 22 | 7 | 15 | 35:53 |
10 | KGHM #VolleyWrocław | 17 | 22 | 6 | 16 | 27:56 |
11 | Metalkas Pałac Bydgoszcz | 17 | 22 | 5 | 17 | 32:57 |
12 | Joker Świecie | 11 | 22 | 3 | 19 | 21:61 |
Czytaj także:
Siatkarki Grot Budowlanych Łódź coraz mocniejsze. Jest pozytywny bodziec
Przełamanie w hali Podpromie. Pierwsza taka wygrana od pięciu lat!