Maciej Pawliński miło wspomina czas spędzony na treningach i grach w reprezentacji B. Na Uniwersjadzie był podstawowym zawodnikiem i dużo czasu spędził na parkiecie. Trochę mniej grał w Memoriale Huberta Wagnera, ale imprezę tę zapamięta przede wszystkim z powodu wspaniałej atmosfery. Wszak nie za często gra się przy tak licznej i wyrobionej publiczności.
Maciej Pawliński spotkał się już z nowymi zawodnikami Jadaru. Z niektórymi jak Robert Prygiel i Grzegorz Szumielewicz, zna się z gry w Czarnych Radom. Marcina Kaczmarka ocenia jako fajnego chłopaka, który szybko zaaklimatyzował się w zespole.
Drużyna Jadaru Radom w przyszłym tygodniu wybiera się na obóz do Kielnarowej, gdzie oprócz zajęć treningowych przewidziane są także gry kontrolne. Następnie w planach jest udział w turnieju w Krośnie.