W meczu o brąz Klubowych Mistrzostw Świata zmierzyły się Minas Tenis Clube i Fenerbahce Opet Stambuł. Spotkanie o brąz było niemal meczem bez historii. Poza walką w trzecim secie Turczynki kontrolowały mecz. Drugą partię wygrały aż 25:7.
Do zwycięstwa poprowadziła je Arina Fedorowcewa, która w trzech setach zdobyła aż 21 punktów. Z kolei po drugiej stronie siatki najskuteczniejsza była Caroline da Silva, która zdobyła 10 "oczek".
Minas Tenis Clube - Fenerbahce Opet Stambuł 0:3 (18:25, 7:25, 26:28)
Finały najważniejszych sportowych imprez w żeńskiej siatkówce pomiędzy Prosecco DOC Imoco Volley Conegliano, a VakifBankiem Stambuł to już klasyk. Włoszki w półfinale pokonały Minas Tenis Clube 3:1, a Turczynki ograły Fenerbahce Opet Stambuł bez straty seta.
Po wyrównanym początku premierowej partii do głosu zaczęły dochodzić zawodniczki VakifBanku. Turczynki wybornie prezentowały się w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła i stopniowo budowały przewagę (15:10). Wśród podopiecznych Giovanniego Guidettiego znakomicie prezentowała się Isabelle Haak, która kończyła niemal wszystko. W konsekwencji VakifBank zwyciężył pierwszą partię 25:15.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Hardkorowy Koksu poszedł na siłkę. "Jest pompa, jest moc!"
Premierowa odsłona nie podłamała zawodniczek z Conegliano. Ekipa Joanny Wołosz rozkręcała się z każdą akcją. Coraz lepiej broniły, a w ataku poprawiła się Paola Egonu (13:9). Turczynki nie zamierzały jednak składać broni. Rozstrzygały na swoją korzyść długie akcje, a dzięki blokowi Michelle Bartsch-Hackley wyrównały. Zespół z Conegliano się zrewanżował, Włoszki dwukrotnie postawiły skuteczny blok. Nie dały sobie wydrzeć tej partii z rąk, zakończyła ją Egonu uderzeniem z lewego skrzydła.
Początek kolejnego seta był bardzo zacięty. Żadna drużyna nie potrafiła zbudować trwałej przewagi. Z czasem jednak Turczynki zaczęły grać blokiem. Koncertowo na środku prezentowała się Chiaka Ogbogu, która dokładała punkty w bloku i ataku (16:12). Wprowadzenie Miriam Sylli początkowo nie poprawiło sytuacji drużyny z Italii. Siatkarki VakifBanku wyrzuciły dwa ataki w aut, a Egonu wykorzystała kontrę (19:20). Dobre zagrywki Turczynek sprawiały kłopoty rywalkom, co przesądziło o zwycięstwie ekipy ze Stambułu (25:22).
Rozpędzone siatkarki VakifBanku otworzyły lepiej także czwartą partię. Po bloku Chiaki Ogbogu wygrywały już 7:4. Włoszki nie zamierzały się poddawać, wywierały presję zagrywką, kontrę wykorzystała Miriam Sylla i na tablicy wyników widniał remis. Haak kończyła najtrudniejsze piłki, blok dołożyła Zehra Gunes i zawodniczki ze Stambułu odbudowały zaliczkę.
Siatkarki Imoco rzuciły się w pogoń. Wywierały presję swoją kąśliwą zagrywką, ich rywalki wyrzucały ataki w aut i w konsekwencji najpierw wyrównały, a później odskoczyły na dwa punkty. Haak straciła skuteczność, a na lewym skrzydle blokowały Sylla i Folie (20:16). Końcówkę kontrolowały już zwyciężczynie ubiegłorocznej Ligi Mistrzyń i o tytule Klubowych Mistrzyń Świata musiał zadecydować tie-break.
W decydującą odsłonę lepiej weszły Turczynki, które dzięki dobrym zagrywkom i dwóm kontrom Ogbogu zbudowały trzypunktową zaliczkę. Powiększyły ją jeszcze dzięki blokowi Bartsch-Hackley (6:2). Cansu Ozbay rozgrywała znakomicie i często wykorzystywała amerykańską środkową. Po chwili Ozbay jeszcze dołożyła asa. Na domiar złego dla Włoszek dwa ataki w aut wyrzuciła Egonu. Spotkanie zakończył autowy atak Miriam Sylli.
Prosecco DOC Imoco Volley Conegliano - VakifBank Stambuł 2:3 (15:25, 25:22, 22:25, 25:22, 7:15).
Imoco
: Plummer, Courtney, De Kruijf, Wuczkowa, Wołosz, Egonu, De Gennaro (libero) oraz Sylla, Gennari, Frosini, Folie
VakifBank: Ozbay, Ogbogu, Gabi, Haak, Bartsch-Hackley, Gunes, Aykac (libero) oraz Caliskan, Boz
Czytaj więcej:
Trzy sety na "szóstkę", dwa do zapomnienia. Projekt Warszawa sprezentował Akademikom jeden punkt
Wpadka mistrza Polski i zmiana lidera Tauron Ligi