Zmiany kadrowe w #VolleyWrocław. Jest przyjście, ale i odejście

WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: Agnieszka Adamek
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: Agnieszka Adamek

Nowy rok przyniósł roszady w składzie drużyny #VolleyWrocław. Jeszcze przed Sylwestrem klub z Dolnego Śląska pozyskał siatkarkę z Kuby, ale pożegnał też jedną libero.

Nową skrzydłową drużyny prowadzonej przez Mateusza Żarczyńskiego została Yunieska Robles. Pochodzi z Kuby, ale po tym jak opuściła ojczyznę, grała m.in. w ligach azerskiej i kazachskiej. Sezon 2021/2022 rozpoczęła w greckim AO Lamia, a 31 grudnia podpisała kontrakt z #VolleyWrocław.

- Chciałabym podziękować wszystkim w #VolleyWrocław, którzy uwierzyli we mnie i dali szansę na kontynuowanie kariery w Polsce. Liga w tym kraju jest bardzo interesująca i jedna z najmocniejszych na świecie. Nie wahałam się przyjąć oferty #VolleyWrocław i z radością wyruszyłam w podróż do Wrocławia. Mam nadzieję, że pomogę klubowi w osiągnięciu jego celu. Z niecierpliwością czekam na pierwszy trening, poznanie mojej nowej drużyny i sztabu oraz udział w pierwszym meczu - powiedziała siatkarka cytowana na oficjalnej stronie klubu.

- Od dłuższego czasu obserwowaliśmy ligę amerykańską i właśnie stamtąd chcieliśmy zakontraktować siatkarkę. Byliśmy blisko kilku nazwisk, wartościowych siatkarek, ale ostatecznie wybrały one oferty klubów grających o wyższe cele - nie tylko w naszej lidze. Plany pokrzyżował także COVID-19, który skutecznie utrudnił przyjazd jednej z siatkarek, a nam zależało, by dołączyła do zespołu jeszcze w starym roku - tłumaczy prezes Volleyball Wrocław S.A. Jacek Grabowski, dodając, że Robles była pod obserwacją sztabu i znajdowała się w kręgu zainteresowań klubu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi na parkiecie? Nie porywa

Przypomnijmy, że wcześniej klub z Wrocławia opuściły Aleksandra Rasińska oraz Natalia Murek. W grudniu współpracę zakończył też Dawid Murek, który początkowo pełnił rolę asystenta, później pierwszego trenera, a następnie znów asystenta.

- W naszej grze brakuje ataku, więc szukaliśmy ofensywnej przyjmującej. Taką właśnie jest Yunieska. Ona sama przychodzi do klubu z jasnym celem – walki o play-off. Jest bardzo ambitna, chce pokazać się z jak najlepszej strony i ciągle się rozwijać. Liczę na to, że dobrze wkomponuje się do naszego, coraz lepiej działającego zespołu. Transfer Yunieski to z pewnością jedna z najlepszych wiadomości na zakończenie starego roku - mówił szkoleniowiec Wolejek, Mateusz Żarczyński.

Tymczasem w poniedziałek jeszcze jedna siatkarka pożegnała się z drużyną. Libero Agnieszka Adamek wraz z końcem roku przestała być zawodniczką #VolleyWrocław.

- Agnieszka zgłosiła się nas z prośbą o rozwiązanie kontraktu z powodów prywatnych. Po analizie sytuacji – wyraziliśmy zgodę na odejście Agnieszki z klubu. Dziękujemy zawodniczce za reprezentowanie barw naszej drużyny i zdobycie dwóch tytułów podczas letniej Grand Prix - wyjaśnił prezes Grabowski.

Pierwszy mecz w nowym 2022 roku zespół z Wrocławia rozegra w czwartek 6 stycznia o 17:30 u siebie z Energą MKS-em Kalisz.

Czytaj też: Mistrz świata nie wytrzymał. Cięta riposta na wpis posłanki

Komentarze (2)
avatar
Kazimierz Wieński
4.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gdzie przeszła Rasińska ,ważne bo to reprezentantka kraju !!!! 
avatar
Legionowiak 3.0
4.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
#Volley Wrocław walczy za wszelką cenę o utrzymanie w Tauron Lidze, więc biorą takie siatkarki, które dadzą drużynie z Dolnego Śląska spokój!